Zanieczyszczone powietrze to więcej infekcji

Obecne w powietrzu cząstki stałe i lotne toksyny uszkadzają układ oddechowy, podnoszą ryzyko miażdżycy, nowotworów, chorób nerek, czy zaburzeń psychicznych, a także sprzyjają chorobom zakaźnym. Dzieje się tak z powodu różnych mechanizmów.

Rys. Krzysztof "Rosa" Rosiecki
Rys. Krzysztof "Rosa" Rosiecki

Uwaga - według nowego raportu opublikowanego właśnie na łamach prestiżowego „The Lancet”, co roku zanieczyszczone powietrze zabija na świecie 6,5 mln ludzi. Co gorsza, ta liczba ta rośnie. Większość zgonów dotyczy krajów o niskich i średnich dochodach. W Polsce, z powodu głównych typów zanieczyszczeń, rocznie umiera przedwcześnie prawie 50 tys. osób.

Badania już od dłuższego czasu wskazują na różnorodne konsekwencje działania trujących pyłów i substancji lotnych obecnych w powietrzu, nawet w stężeniach uznawanych dotąd za bezpieczne. Większe ryzyko chorób układu oddechowego, krążeniowego, nowotworów, przedwczesnych porodów, uszkodzeń nerek, problemów psychicznych - to tylko niektóre ze skutków. Okazuje się, że istnieje jeszcze jedna ciemna strona zanieczyszczeń powietrza - ułatwiają one chorobotwórczym zarazkom zakażanie ludzi.

COVID-19 groźniejszy przez toksyny

Wiele na ten temat nauczyła nas pandemia COVID-19. Już na jej początku naukowcy z Uniwersytetu w Sienie zauważyli, że do największej liczby zgonów z powodu COVID-19 dochodziło w Lombardii i regionie Emilia-Romania - miejscach z europejskiej czołówki pod względem poziomu zanieczyszczenia powietrza.

Fot. J.Kaminski/PAP

Zanieczyszczenia powietrza wpływają na psychikę

Już od pewnego czasu wiadomo, że zanieczyszczenia powietrza mogą wywoływać choroby sercowo-naczyniowe i zaostrzać choroby płuc. Teraz okazuje się, że wywołują również dyskomfort psychiczny.

„Dostarczamy dowodów na to, że ludzie żyjący w rejonach o wysokim poziomie zanieczyszczeń są bardziej narażeni na rozwój chronicznych chorób układu oddechowego i podatni na czynniki zakaźne. Co więcej, długotrwała ekspozycja na zanieczyszczenia powietrza prowadzi do chronicznych stanów zapalnych nawet u młodych, zdrowych osób. Wnioskujemy, że wysoki poziom zanieczyszczeń na północy Włoch powinien być uznany za jeden z czynników wysokiej śmiertelności zanotowanej w tym regionie” - piszą w swojej pracy naukowcy.

Tymczasem na powiązania między ekspozycją na obecne w powietrzu zanieczyszczenia i ryzykiem ciężkiego przebiegu COVID-19 wskazują kolejne prace naukowe. Zespół z Harvard Chan School of Public Health doniósł na przykład o związku między wcześniejszym, wieloletnim działaniem toksyn z powietrza i ryzykiem zgonu z powodu COVID-19. Zagrożenie śmiercią rosło aż o 11 proc. na każdy mikrogram cząstek PM 2,5 na metr sześcienny. Norma roczna WHO to tymczasem 10 μg, a zalecana wartość - 5 μg. 

„W miejscach, w których zanieczyszczenie powietrza to przewlekły problem, musimy zwracać szczególną uwagę na osoby szczególnie narażone lub wrażliwe na zanieczyszczone powietrze, na przykład bezdomni czy ludzie z chronicznymi  medycznymi problemami. Osoby te jeszcze bardziej mogą potrzebować pomocy niż przed pojawieniem się koronawirusa” - zwraca uwagę jeden z autorów badania, dr Aaron Bernstein.

W obliczu tego typu rezultatów, badacze z międzynarodowej grupy, w tym z Instytutu Chemii i Chemii Atmosferycznej im. Maxa Plancka spojrzeli na problem globalnie. Na podstawie danych epidemiologicznych oraz satelitarnych informacji o zanieczyszczeniu powietrza oszacowali ich prawdopodobny wpływ na zgony z powodu COVID-19 w różnych częściach świata. Według wyników, obecne w powietrzu cząstki stałe łącznie na świecie przyczyniły się aż do 15 proc. zgonów, w tym do 17 proc. na terenie Ameryki Północnej, 19 proc. - w Europie i aż 27 proc. - w Azji Wschodniej. 

Różne zakażenia bardziej prawdopodobne

COVID-19 nie jest niestety jedyną chorobą, której sprzyja niskiej jakości powietrze. Zespół z University of Washington w grupie kilku tysięcy osób w wieku od 44 do 84 lat odkrył związek między poziomem niektórych zanieczyszczeń w czasie minionych 2-6 tygodni i podwyższonym ryzykiem obecnej infekcji układu oddechowego.

„Nasze badanie dostarcza dowodów na to, że wyższa ekspozycja na cząstki PM2,5, tlenek azotu i dwutlenek azotu przyczynia się do wzrostu ryzyka powszechnych, choć zwykle samoistnie ustępujących infekcji układu oddechowego. Potencjalne obciążenie tymi chorobami - spadek produktywności, wykorzystanie zasobów systemu opieki zdrowotnej, użycie antybiotyków - sugeruje, że kontrola zanieczyszczeń cząstkami oraz emisji spalin może przynieść znaczące korzyści indywidualne i społeczne” - piszą naukowcy.

Rys. Krzysztof "Rosa" Rosiecki

Zanieczyszczenie powietrza bardziej szkodliwe niż wcześniej sądzono

Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) opublikowała nowe, bardziej rygorystyczne od poprzednich rekomendacje dotyczące jakości powietrza. Eksperci WHO przekonują, że gdyby wszędzie na świecie udało się obniżyć poziom skażenia poniżej określonych progów bezpieczeństwa, to dzięki temu można by uratować od przedwczesnej śmierci miliony osób w skali roku. Sprawdź, o jakie poziomy zanieczyszczeń chodzi.

Podobnych wyników jest więcej, co pokazuje m.in. przeprowadzony przez ekspertów z hiszpańskiego „Universitat Rovira i Virgili” przegląd naukowej literatury na temat korelacji między zanieczyszczeniem powietrza na dworze i wirusowymi infekcjami układu oddechowego. Badacze mówią o „wyraźnym związku” między zachorowaniami a toksynami w powietrzu wykrytym w różnych badaniach.

Zatrutemu organizmowi trudniej jest się bronić

Trujące cząstki i gazy sprzyjają infekcjom na różne sposoby. Pod wpływem zanieczyszczeń dochodzi np. do uszkodzeń wyściełających drogi oddechowe rzęsek. Tymczasem to pierwsza linia obrony przed patogenami. Do tego stres oksydacyjny uszkadza nabłonek, co ułatwia zarazkom pokonanie tej bariery. Toksyny, jak się okazuje, zmieniają też działanie komórek układu odpornościowego, w tym aktywność ich genów. Czasami dochodzi też do zmian, które specyficznie ułatwiają zadanie konkretnemu zarazkowi. Tak się prawdopodobnie dzieje w przypadku SARS-CoV2.

Otóż laboratoryjne badania pokazały, że obecne w powietrzu cząstki stałe i tlenek azotu powodują wzrost produkcji białka ACE2, a to właśnie z jego pomocą wirus wnika do komórek. Jednocześnie, ponieważ zanieczyszczone powietrze osłabia praktycznie cały organizm, poddany jego działaniu pacjent ma trudniej w obliczu dowolnej choroby. Gorszej jakości powietrze może też blokować promienie słońca i w ten sposób upośledzać produkcję ważnej dla odporności witaminy D. Niektóre badania wskazują też, że toksyczne cząstki ułatwiają wirusom podróż na większe odległości, ale inne eksperymenty temu przeczą.

Sadza uodparnia bakterie

W groźny dla ludzi sposób mogą przy tym z trujących cząstek korzystać bakterie. Otóż zespół z University of Leicester donosi, że atmosferyczna sadza, czyli tworzące aerozol cząstki sadzy o wielkości poniżej 2,5 mikrometra „drastycznie zmieniają tworzenie przez bakterie biofilmów”. Biofilm to zbudowana z wielu bakteryjnych komórek struktura otoczona różnymi, produkowanymi przez mikroby substancjami. Dobrze przylega do różnych powierzchni i trudno ją usunąć. Na bakterie znajdujące się w biofilmie dużo trudniej jest też oddziaływać lekami. To dlatego powstawanie takich struktur odgrywa kluczową rolę w rozwoju chorób o podłożu bakteryjnym, szczególnie przewlekłych.

Rys. Krzysztof "Rosa" Rosiecki

Strzeż się bakterii szpitalnych

Szpitalna podłoga to rezerwuar bardzo groźnych bakterii. Zasiedlają one stawiane na niej torby, ładowarki, przedmioty osobiste. Z nich zaś przenoszą się na dłonie...

Naukowcy zauważyli wpływ sadzy na tworzenie biofilmów przez dwoinkę zapalenia płuc, a także gronkowca złocistego. Co szczególnie ważne, rosła odporność bakterii na antybiotyki. Eksperymenty na myszach pokazały skutki opisanych zmian. Sadza ułatwiała na przykład rozprzestrzenienie się zakażenia dwoinką zapalenia płuc z nosogardzieli do płuc. „Nasze badanie pokazuje, że zanieczyszczenie powietrza wywiera na bakterie istotny wpływ, który był do tej pory pomijany. Wyniki te mają więc ważne konsekwencje odnośnie wpływu zanieczyszczeń powietrza na ludzkie zdrowie i bakteryjne ekosystemy na całym świecie” - piszą badacze. Wniosek z tego, a także z pozostałych badań jest jeden - dbanie o powietrze to konieczność.

Marek  Matacz dla zdrowie.pap.pl

Źródła:

Opracowanie na temat zgonów z powodu zanieczyszczeń powietrza na świecie

Raport na temat jakości powietrza w Europie 

Przegląd badań na temat związków między jakością powietrza i Covid-19 oraz na temat stojących za tymi związkami mechanizmów 
https://www.atsjournals.org/doi/10.1513/AnnalsATS.202012-1542VP

Przegląd badań na temat związków między jakością powietrza i Covid-19 na terenie Włoch

Doniesienie na temat wpływu cząstek stałych na ryzyko zgonu z powodu Covid-19

Praca naukowa z szacunkami wpływu jakości powietrza na zgony z powodu Covid-19 w różnych częściach świata

Praca naukowa poświęcona różnym infekcjom układu oddechowego

Przegląd badań nad związkami między jakością powietrza i różnymi infekcjami wirusowymi

Publikacja naukowa na temat wywołanych zanieczyszczeniami w powietrzu zmian w ekspresji genów w komórkach odpornościowych

Publikacja naukowa opisująca wpływ sadzy na bakterie

Autor

Marek Matacz

Marek Matacz - Od ponad 15 lat pisze o medycynie, nauce i nowych technologiach. Jego publikacje znalazły się w znanych miesięcznikach, tygodnikach i serwisach internetowych. Od ponad pięciu lat współpracuje serwisem "Zdrowie" oraz serwisem naukowym Polskiej Agencji Prasowej. Absolwent Międzyuczelnianego Wydziału Biotechnologii Uniwersytetu Gdańskiego i Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego.

ZOBACZ TEKSTY AUTORA

ZOBACZ PODOBNE

  • Rys. Krzysztof "Rosa" Rosiecki

    Kiedy w domu jest za zimno… czyli zdrowie a niska temperatura

    Zbyt niska temperatura w domu na różne sposoby może sprzyjać kłopotom ze zdrowiem - przestrzegają eksperci. Dla niektórych już niewielka różnica utraty ciepła może mieć niebagatelne znaczenie. Nie warto też jednak przesadzać z ogrzewaniem. Dowiedz się więcej.

  • Werewka/PAP

    Historia. Brudne ręce chirurgów zamiast leczyć uśmiercały 

    Jeszcze na początku XIX w. chirurdzy kroili pacjentów brudnymi rękami. Nie myli ich nawet po sekcji zwłok, gdy udawali się tuż po tym przyjmować porody. Nosili czarne fartuchy, by łatwiej było na nich ukryć ślady krwi. Lekarz, który wpadł na prostą zależność – brudne ręce – zakażenie – popadł w obłęd, bo środowisko nie dało mu wiary. Dlaczego tyle wieków musiało minąć od stworzenia mydła do jego powszechnego stosowania, również w medycynie? I komu udało się w końcu odkazić sale operacyjne?

  • P. Werewka

    Aromaterapia na pewno przyjemna

    Inhalacje z olejków eterycznych znane są od wieków, a i we współczesnych czasach mają wielu zwolenników. Na temat aromaterapii prowadzi się badania naukowe, ale często są one bardzo słabej jakości metodologicznej, a zatem nie można z nich wyciągać kategorycznego wniosku, że „działa” lub „nie działa”. Pewne jest zaś to, że o ile nie mamy alergii na jakiś olejek, aromaterapia nam nie zaszkodzi, a mamy duże szanse, że poprawi nam samopoczucie. To już coś.

  • Fot. PAP/P. Werewka

    Poezja ma większą moc niż myślisz

    Platon nie widział miejsca dla poetów i poezji w idealnym państwie, ale jego postulat tylko przyczynia się do tym większego uznania jej siły oddziaływania na jednostki i społeczeństwo. We współczesności poezja wciąż jest czytana i tworzona, choć tomiki raczej nie są często kupowane w księgarniach - wiersze przeniosły się do internetu. Poezja może wpływać na zdrowie - koi samotność, może wspierać w trudnym leczeniu. Jej czytanie, zwłaszcza głośne, reguluje oddech i synchronizuje pracę serca. Jesienne ponure wieczory to doskonały moment na wiersze.

NAJNOWSZE

  • PTK

    Konferencja prasowa pt. „10/10? Podsumowanie roku w kardiologii”

    We wtorek, 3 grudnia o godz. 10.00, zapraszamy na konferencję prasową nt. mijającego roku w kardiologii oraz wyzwań, które przed nią. Poznamy perspektywę ekspertów, Ministerstwa Zdrowia oraz pacjentów. Transmisja m.in. w Serwisie Zdrowie.

  • Milowy krok – przeszczep gałki ocznej

  • Apiterapia: pszczoły i leczenie nowotworów

    Patronat Serwisu Zdrowie
  • Przezroczyste nakładki zamiast aparatu

  • Nadmierna masa ciała zwiększa ryzyko drugiego nowotworu

  • PAP/P. Werewka

    Robot Rosa pomógł naprawić kolano 75-latka

    Po zabiegu wspomaganym przez robota medycznego Rosa, 75-letni mężczyzna otrzymał implant prawego stawu kolanowego. Do domu wyszedł w pierwszej dobie po operacji. Jeszcze niedawno, kiedy nie było takich robotów, musiałby spędzić w szpitalu około tygodnia.

  • Ratownik medyczny: na polu walki nikt się nie przejmuje bakteriami

  • Dekalog zdrowych piersi