Szczupli też mogą mieć wysoki cholesterol

Nie tylko osoby otyłe, odżywiające się niewłaściwie i mało aktywne fizycznie mogą mieć wysoki poziom cholesterolu. Takie wyniki badań mogą być również wynikiem choroby genetycznej.

hipercholesterolemia rodzinna
hipercholesterolemia rodzinna

Życie pisze przedziwne scenariusze. Wyobraźmy sobie młodą, niespełna 20-letnią szczupłą dziewczynę, którą ni stąd, ni zowąd zaczynają boleć ścięgna Achillesa. Ból – największy rano - staje się z czasem nie do zniesienia, nie pomagają silne leki z grupy opioidów. Ścięgna są twarde, napięte, mało elastyczne. W końcu dziewczyna przestaje chodzić.

Pacjentką opiekują się ortopedzi, którzy podejrzewając ostry stan zapalny ścięgien, zakładają jej kolejne blokady sterydowe. Bez skutku. W końcu decydują się na operacyjne otwarcie  ścięgna, żeby zobaczyć co się tam dzieje. I okazuje się, że odkładają się w nim złogi cholesterolu.

Po tym zabiegu dziewczyna dostaje skierowanie do internisty. Badania ujawniają, że poziom cholesterolu całkowitego wynosi u niej 279 (norma wynosi 190). Dostaje leki, które pomagają, ale po pewnym czasie zarzuca ich branie.  

Ból ścięgna Achillesa powraca po kilkunastu latach. Tym razem cholesterol całkowity wynosi 360. Pacjentka trafia pod opiekę specjalisty, który przepisuje statyny obniżające poziom cholesterolu.

Diabeł tkwi w szczegółach

- Im jakoś szczegół jest bardziej błahy i śmieszny, tym bardziej zasługuje na zbadanie. To samo wydarzenie, które na pozór tylko komplikuje sprawę, rozważone i umiejętnie wykorzystane, najprawdopodobniej posłuży do jej wyjaśnienia – mówi prof. Marlena Broncel z Kliniki Chorób Wewnętrznych i Farmakologii Klinicznej Uniwersytetu Medycznego w Łodzi, która opiekuje się opisaną powyżej pacjentką. - Tak było w przypadku bolących ścięgien Achillesa, które były jedynym objawem większego schorzenia.

Fot. PAP/Zdjęcie ilustracyjne

Siedem grzechów prowadzących do zawału i udaru

Eksperci ostrzegają, że w najbliższych latach przybędzie ludzi cierpiących na choroby układu krążenia. Poznaj siedem czynników im sprzyjających, a zatem zyskaj wiedzę, jak chronić się przed zawałem i udarem.

Wywiad rodzinny przeprowadzony z pacjentką ujawnił, że jej ojciec zmarł tuż po 40-tce na zawał serca, a matka także cierpi z powodu podwyższonego cholesterolu. Te dane, jak i wyniki badań plus objawy odnotowane u kobiety, sugerowały, że może ona cierpieć na hipercholesterolemię rodzinną. To najczęstsza choroba genetyczna występująca w Polsce. Ocenia się, że może na nią cierpieć nawet 200 tys. osób, a zdiagnozowanych jest około 1 procenta. Zwiększa ona 20-krotnie ryzyko wystąpienia chorób  sercowo-naczyniowych, w tym miażdżycy czy choroby niedokrwiennej serca.   

- W tym przypadku wszystko wskazywało na to, że mamy do czynienia z hipercholesterolemią rodziną. Należało ją potwierdzić badaniami genetycznymi, ponieważ pacjentka miała dwójkę małych dzieci, które też mogły być chore, zwłaszcza, że u obydwu odnotowaliśmy wysoki poziom cholesterolu – mówi prof. Broncel.

Badania DNA wykazało u pacjentki najczęściej spotykaną w Polsce zmianę genetyczną związaną z hipercholesterolemią rodzinną -  mutację genu receptora cholesterolu LDL. (Są jeszcze znane dwie  - apolipoproteiny B i konwertazy proproteinowej subtiliziny/kexyny typ 9. Taką samą mutację znaleziono u dzieci.  

Obniżyć cholesterol za wszelka cenę

Jak zatem leczyć schorzenie uwarunkowane genetyczne i zapobiec chorobom układu krążenia? - Staramy się farmakologicznie obniżyć cholesterolu LDL poniżej 100. Warto też dopilnować właściwej diety i zdrowego trybu życia: cukrzyca, nadciśnienie i palenie papierosów znacznie zwiększają ryzyko sercowo-naczyniowe – mówi prof. Broncel.

Fot. PAP

Dieta antycholesterolowa: od czego zacząć?

Jeśli masz podwyższony poziom cholesterolu we krwi sporo ryzykujesz. Możesz go obniżyć zmieniając styl życia, w tym zwłaszcza sposób żywienia. Podpowiadamy, które produkty należy ograniczyć i czym je zastąpić.

W przypadku dzieci, szybkie i właściwe rozpoznanie hipercholesterolemii rodzinnej także jest ważne, bo są leki, które umożliwiają leczenie już od 6 roku życia. Chodzi o to, żeby nie doszło u nich do rozwoju miażdżycy. Hipercholesterolemia rodzinna jest bowiem bardzo poważną chorobą, która może zabić, a leczona skutecznie, staje się mniej groźna i w miarę łatwa do opanowania.

Jeśli więc w naszej rodzinie występowały przypadki przedwczesnych śmierci z powodu chorób serca, wysoki cholesterol, warto zbadać poziom cholesterolu u siebie. Jeśli jest on wysoki, a przyczyną tego stanu rzeczy nie jest nieodpowiednia dieta czy niewłaściwy tryb życia (nadmierne spożywanie alkoholu, palenie papierosów, brak ruchu) należy przeprowadzić badania genetyczne potwierdzające lub wykluczające hipercholesterolemię rodzinną.     

Anna Piotrowska, zdrowie.pap.pl

ZOBACZ PODOBNE

  • P. Werewka/PAP

    Milowy krok – przeszczep gałki ocznej

    W okulistyce mamy za sobą kolejny krok milowy – przeszczep gałki ocznej. Na razie jednak to operacja kosmetyczna, bo nie umiemy jeszcze połączyć nerwów wzrokowych, a więc przywrócić widzenia. Wszystko jednak przed nami – wyraził nadzieję prof. Edward Wylęgała, kierownik Katedry i Oddziału Klinicznego Okulistyki Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach.

  • Fot. PetitNuage/Adobe Stock

    Nikt nie odda wzroku skradzionego przez jaskrę

    Jaskry nie można wyleczyć. Kradnie nam wzrok i wcale nie jest przypisana starości. Nowe okulary na nosie, po badaniu jedynie ostrości widzenia, nie świadczą o tym, że na dnie oka nie czai się ta podstępna choroba, którą ma około milion Polaków, a połowa z nich o tym nie wie. O diagnostyce i leczeniu jaskry opowiada prof. dr hab. n. med. Iwona Grabska-Liberek, wiceprezes Polskiego Towarzystwa Okulistycznego.

  • M.Kmieciński/PAP

    Sprawdź, czy nie tracisz wzroku – prosty test

    Zwyrodnienie plamki żółtej (AMD) to jedna z najważniejszych chorób, z którymi boryka się okulistyka i najczęstsza przyczyną utraty wzroku w krajach rozwiniętych. Dla lekarzy to wyzwanie, bo pacjenci często zgłaszają się zbyt późno, a wystarczy wykonać prosty test – podkreśla prof. dr hab. n. med. Sławomir Teper, okulista, chirurg witreoretinalny ze Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach.

  • Fot. PAP/P. Werewka

    "Niepełnosprawny" czy "osoba z niepełnosprawnością"?

    Język jest materią żywą. Słowo potrafi z jednej strony krzywdzić i ranić, z drugiej uskrzydlać i wspierać. Niektóre zwroty czy pojedyncze słowa odchodzą do lamusa, nabierają innego znaczenia lub są zastępowane innymi, bo wydają nam się stygmatyzujące. Czy dlatego coraz częściej słyszymy wyrażenie: „osoba z niepełnosprawnością” zamiast: „osoba niepełnosprawna”?

NAJNOWSZE

  • Adobe Stock

    Mięśnie, ścięgna i więzadła w sporcie

    Patronat Serwisu Zdrowie

    Ciało człowieka to skomplikowana architektura, szczególnie w sporcie narażona na ekstremalne siły. Jak odnajdują się w tym mięśnie, więzadła i ścięgna? Co to za struktury i dlaczego powinno zmienić się filozofię sportu? – wyjaśnia dr Marek Krochmalski, specjalista ortopedii, traumatolog, prezes Polskiego Towarzystwa Mięśni, Ścięgien i Więzadeł.

  • Szykują się zmiany w szczepieniach dla dorosłych

  • Diagnoza cukrzycy – jedna kropla krwi wystarczy!

  • Opiekę paliatywną warto rozpocząć jak najwcześniej

  • Immunoterapia przynosi postęp w leczeniu onkologicznym

  • AdobeStock/Natallia

    Farmakoterapia pomoże osobom ze spektrum autyzmu?

    Choć zaburzenia ze spektrum autyzmu diagnozowane są coraz częściej, nadal słabo je rozumiemy. Prowadzący badania w tym obszarze z nadzieją mówią jednak o potencjale nowych leków w łagodzeniu niektórych trudności doświadczanych przez osoby w spektrum.

  • Malaria – wcale nie tak odległa choroba

  • HPV, czyli wirus brodawczaka ludzkiego – prawdy i mity