Zastanów się, czy dobrze (samo)leczysz swój ból

Do specjalisty dostać się trudno, a tabletkę kupić łatwo. Wielu z nas leczy się więc na własną rękę, połykając tabletki przeciwbólowe i nie zdając sobie sprawy z konsekwencji zdrowotnych. Dowiedz się, dlaczego takie samoleczenie może doprowadzić do… utrwalenia bólu.

Fot. M. Kmieciński
Fot. M. Kmieciński

Ból to sygnał, który mówi o tym, że doszło w naszym organizmie do jakiejś patologii. Jeśli pojawia się często, a pacjent łagodzi go za pomocą leków przeciwbólowych bez poszukania przyczyny, dojść może do opóźnienia diagnozy i rozpoczęcia właściwego leczenia.

Jeśli więc ból pojawia się często, najwyższy czas na diagnostykę i zidentyfikowanie problemu. W drugiej kolejności należy zastosować odpowiednie leczenie, zarówno choroby wywołującej ból, jak i samych dolegliwości bólowych.

Zawsze warto przy tym pamiętać, że jednocześnie tzw. wytrzymywanie bólu także nie jest dobrym rozwiązaniem - i nie tylko dlatego, że w danym momencie cierpimy z powodu bólu.

Nie ma uniwersalnego leku przeciwbólowego

Niemniej jednak samoleczenie bólu może okazać się pułapką.

- W zasadzie wszystkie leki mogą wywołać skutki uboczne. Niektórych leków, zwłaszcza z grupy niesteroidowych przeciwzapalnych (NLPZ), nie wolno ze sobą łączyć. Takie postępowanie nie przynosi spodziewanego większego efektu przeciwbólowego, a jedynie zwiększa prawdopodobieństwo wystąpienia groźnych powikłań j,ak krwawienie z przewodu pokarmowego – wyjaśnia dr Anna Błażucka, specjalista neurolog, Instytut Diagnostyki Leczenia Bólu przy Europejskim Centrum Zdrowia w Otwocku i SENSOR CLINIQ w Warszawie.

Fot. PAP/Zdjęcie ilustracyjne

Sposoby na zmniejszenie bólu porodowego

Ośrodki położnicze mają prawny obowiązek łagodzenia bólu porodowego. Stosowane są różne metody. Przyszła matka może zapytać o stosowane w danym ośrodku metody jeszcze przed datą porodu.

Każdy lek może wejść w interakcje z innymi lekami przyjmowanymi przez pacjenta. Ponadto często w  preparatach o różnych nazwach jest ta sama substancja czynna, czyli lecząca, i przyjmowanie ich w tym samym czasie może doprowadzić do przedawkowania leku. 

- Jako przykład służyć może wszechobecny paracetamol, który z jednej strony uważany jest za bezpieczny ze względu na niepowodowanie choroby wrzodowej i krwawień z przewodu pokarmowego, ale drugiej może doprowadzić do ciężkiego uszkodzenia wątroby. Reklamy nie mówią też o szkodliwym wpływie leków przeciwbólowych na układ sercowo-naczyniowy. Takich przykładów jest wiele, często niebezpiecznych dla życia – podkreśla dr Anna Błażucka.

Leki przeciwbólowe kuszą, bo są łatwo dostępne, nie trzeba na nie recepty, nie kosztują wiele. Jeśli więc pacjent z bólem musi najpierw zgłosić się do lekarza rodzinnego po skierowanie do specjalisty, a potem ze względu na limit przyjęć czekać na wizytę nawet kilka miesięcy i w dodatku nie stać go na wizytę prywatną, biegnie na najbliższa stację benzynową lub do apteki i kupuje popularne lub reklamowane leki przeciwbólowe. W ten sposób wielu chorych nieświadomie uzależnia się od leków przeciwbólowych. 

- Nieświadome, ponieważ przyjmowania leków przeciwbólowych z powodu nieprzyjemnego doznania fizycznego i psychicznego, jakim jest ból, nie kojarzymy z uzależnieniem, ale z leczeniem – mówi dr Anna Błażucka. - Leki przeciwbólowe, poprzez różne mechanizmy farmakologiczne  zmniejszają odczuwanie bólu, przez co powodują poprawę samopoczucia, a to sprzyja powstawaniu uzależnienia. Do uzależnienia dochodzi z powodu przyjmowania leków przeciwbólowych bez kontroli i z pogwałceniem zasad racjonalnej farmakoterapii. Badania wskazują, że niektóre niesteroidowe leki przeciwzapalne mogą zmieniać poziom kanabinoidu produkowanego przez nas samych- anandamidu, co zwiększa ryzyko nadużywania tych leków. Uzależnienie od leków przeciwbólowych ma najczęściej charakter uzależnienia psychicznego. Ustalenie dokładnej przyczyny tego zjawiska wymaga jednak dalszych badań i analiz – tłumaczy specjalistka.

Różnego rodzaju ból to różnego rodzaju leczenie

Innego postępowania wymaga ból ostry, innego przewlekły, inaczej leczy się ból receptorowy - inaczej neuropatyczny.

Fot. PAP

Ból głowy czasem groźniejszy niż myślisz

Chyba nie ma człowieka, który nie cierpiał kiedyś z powodu bólu głowy. Najczęściej są przejściowe i nie świadczą o niczym groźnym. Bywają jednak takie, w reakcji na które trzeba wezwać pomoc.

- Ze względu na patomechanizm ból dzielimy na: ból receptorowy (czyli taki, który wszyscy kojarzymy z bólem, np. ból po uderzeniu, złamaniu), ból z narządów wewnętrznych oraz ból neuropatyczny, który rozwija się w przypadku uszkodzenia struktur układu nerwowego. Ten ból ma inny charakter - pieczenie, kłucie, mrowienie, uczucie zimna, gorąca, jest to często ból przeszywający - wyjaśnia dr Anna Błażucka.

Ale to nie wszystko. Nie musi dojść do przerwania tkanek czy ich naporu na nerwy, by wystąpił ból!

- Istnieje też ból  dysfunkcjonalny, który występuje bez towarzyszącego uszkodzenia tkanek, a który jest  wynikiem nadwrażliwości na bodźce i nieprawidłowej interpretacji bodźców przez  układ nerwowy. Nie należy zapominać o bólach psychogennych, czyli będących wynikiem zaburzeń w sferze emocjonalnej. Ból może być też maską czyli oznaką depresji. Tylko 20–25 proc. pacjentów odczuwa jeden rodzaj bólu, pozostali – dwa lub więcej rodzajów bólu – dodaje specjalistka.

Niewłaściwe leczenie bólu przewlekłego u sporego odsetka pacjentów może wynikać z nieznajomości przyczyn bólu. 

- W powstawanie bólu przewlekłego zaangażowane są mechanizmy bólu zapalnego, jak i neuropatycznego. Każdy z  nich wymaga innego podejścia i stosowania innych rodzajów leków. Nie ma jednego uniwersalnego leku przeciwbólowego. Innego leczenia, co oczywiste, wymaga ból psychogenny. Często ciężko sobie uświadomić, że odczuwany fizycznie ból, związany jest z psychiką, a nie chorobą ciała – wyjaśnia dr Błażucka.

Fot. PAP/Zdjęcie ilustracyjne

Ból brzucha niejedno ma imię

Może być nagły lub przewlekły, umiejscowiony bardziej z prawej albo z lewej strony. Lepiej go nie lekceważyć, bo może sygnalizować zagrożenie życia.

Czasem do nieodpowiedniego leczenia może prowadzić opór pacjenta, który obawia się skutków ubocznych lub uzależnienia, zwłaszcza w przypadku stosowanych w leczeniu bólu neuropatycznego, czy bólów funkcjonalnych leków przeciwdepresyjnych lub przeciwpadaczkowych.

Co boli Polaka?  

  • Po pierwsze kręgosłup. Może to być ból szyi, karku, pleców lub kręgosłupa lędźwiowego. Równie częstym powodem wizyt w poradni leczenia bólu są bóle głowy, takie jak: migreny, napięciowe bóle głowy, klasterowy ból głowy. 
  • Polaka bolą także stawy, zwłaszcza wtedy, gdy cierpi na choroby zwyrodnieniowe lub zapalne jak np. reumatoidalne zapalenie stawów.  Bolą go mięśnie oraz cierpi na skurcze. Należy tez pamiętać o bólach neuropatycznych, np. neuropatii cukrzycowej, neuropatii po chemioterapii, bólu po urazie rdzenia kręgowego.  
  • Ale są też nietypowe lub mało znane schorzenia związane z bólem, z którymi zgłaszają się pacjenci  związane są z różnymi przyczynami, są to m.in.:
  • Bóle psychosomatyczne - nie są powiązane z jakimkolwiek uszkodzeniem ciała, ale są związane z problemami emocjonalnymi lub psychicznymi.
  • Bóle idiopatyczne - pojawiają się bez wyraźnej przyczyny.
  • Bóle funkcjonalne, jak fibromialgia, ale też bóle krocza, przewlekłe bóle krzyża, zespół bólowo-dysfunkcyjny stawów skroniowo-żuchwowych, przewlekły idiopatyczny ból twarzy. 
  • Bóle „wielopostaciowe” - są objawami kilku różnych schorzeń lub stanów.

Jeszcze w tym tygodniu opublikujemy kolejny materiał na temat leczenia bólu, tym razem o nomen-omen - bolesnych konsekwencjach zaniechania leczenia bólu.

Beata Igielska, zdrowie.pap.pl

Autorka

Beata Igielska

Beata Igielska - Dziennikarka z wieloletnim doświadczeniem w mediach ogólnopolskich, gdzie zajmowała się tematyką społeczną. Pisała publicystykę, wywiady, reportaże - za jeden z nich została nagrodzona w 2007 r. W Serwisie Zdrowie publikuje od roku 2022. Laureatka nagród dziennikarskich w kategorii medycyna. Prywatnie wielbicielka dobrej literatury, muzyki, sztuki. Jej konikiem jest teatr – ukończyła oprócz polonistyki, także teatrologię.

ZOBACZ TEKSTY AUTORKI

ZOBACZ PODOBNE

  • Adobe Stock/Photographee.eu

    Kiedy wybrać się po raz pierwszy z córką do ginekologa?

    Pierwsza wizyta dziewczynki u ginekologa to duże przeżycie, ale lepiej jej nie odkładać. Jeśli nic niepokojącego się nie dzieje, to można pojawić się w gabinecie po roku od pierwszego krwawienia, nie później jednak niż do ukończenia przez młodą pacjentkę 15 lat. Przed wizytą warto porozmawiać o tym, co czeka ją w gabinecie – radzi dr n. med. Ewa Kuś, konsultant ds. ginekologii i położnictwa Grupy Luxmed.

  • Fot. PAP/P. Werewka

    Sól jodowana: jak ustrzegliśmy się poważnej choroby

    Niedobór jodu może wywołać chorobę charakteryzującą się głębokim ubytkiem możliwości intelektualnych. To właśnie on odpowiadał w dawnych czasach za występowanie na terenie Szwajcarii tzw. kretynizmu endemicznego. Polska ustrzegła się tego losu, bo w 1935 roku wprowadzono skuteczną profilaktykę - do soli kuchennej dodawany był jodek potasu.

  • fot. tanantornanutra/Adobe Stock

    Jak wygląda świat, gdy traci się wzrok?

    Pewnego dnia obudziłem się i już nic nie widziałem. Całe dzieciństwo przygotowywano mnie na ten moment, ale czy można być na to naprawdę gotowym? Największą szkołę życia dało mi morze. Ono buja każdego tak samo – opowiada Bartosz Radomski, fizjoterapeuta i przewodnik po warszawskiej Niewidzialnej Wystawie.

  • P. Werewka/PAP

    Milowy krok – przeszczep gałki ocznej

    W okulistyce mamy za sobą kolejny krok milowy – przeszczep gałki ocznej. Na razie jednak to operacja kosmetyczna, bo nie umiemy jeszcze połączyć nerwów wzrokowych, a więc przywrócić widzenia. Wszystko jednak przed nami – wyraził nadzieję prof. Edward Wylęgała, kierownik Katedry i Oddziału Klinicznego Okulistyki Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach.

NAJNOWSZE

  • Adobe

    Czego nie wiecie o wit. B

    Dlaczego witamin B jest kilka, a A i C tylko jedna? I czy potrzebujemy ich wszystkich, czy niektóre są ważniejsze? Może najlepiej suplementować „B-kompleks”? – to tylko niektóre z pytań, jakie przewijają się w internetowych dyskusjach. Warto poszerzyć wiedzę o wit. B, bo bywają one… niebezpieczne.

  • Sylkistyna i rezylastyna – nowe białka z polskiego laboratorium

  • Niebieskie Igrzyska przekraczają Atlantyk

  • Wstęp do diagnozy autyzmu w bilansie dwulatka

  • Brak apetytu może być winą nowotworu

  • Adobe Stock

    Rozmawiajmy szczerze z dzieckiem o śmierci

    Warto dziecku wyjaśniać od samego początku, czym jest śmierć, nazywając rzeczy wprost. Dziecko może nie zrozumieć, co znaczy „odeszła”, „jest w niebie” – mówi Serwisowi Zdrowie Milena Pacuda, psycholożka i psychoterapeutka zajmująca się m.in. traumą i żałobą.

  • Szybki test diagnozujący endometriozę

  • 8 powodów, by porządnie się wyspać