Zdrowa dieta to zdrowy mózg

Zdrowa, zbilansowana dieta jest powiązana z lepszym zdrowiem mózgu, funkcjami poznawczymi i dobrostanem psychicznym – wykazały opublikowane w „Nature” badania naukowców z Uniwersytetu w Warwick.

zdj. Oatawa, AdobeStock
zdj. Oatawa, AdobeStock

Informacja, że zdrowe jedzenie dobrze wpływa na nasz dobrostan, nie wydaje się niczym nowym. Mimo to zrozumienie, w jaki sposób preferencje dietetyczne wpływają na zdrowie organizmu, a zwłaszcza mózgu, ma kluczowe znaczenie dla opracowania ukierunkowanych interwencji dietetycznych poprawiających jego stan.

Jak twierdzą brytyjscy naukowcy, ich praca zapewnia kompleksowe zrozumienie powiązań między wzorcami żywieniowymi opartymi na danych a zdrowiem mózgu, krwią, metabolizmem i genetyką. W tym celu przeanalizowali wybory żywieniowe 181 990 osób. W ten sposób wyróżnili cztery podtypy ze względu na deklarowane przez uczestników preferencje (niekoniecznie rzeczywistą dietę):

1. unikający posiłków mącznych i innego jedzenia bogatego w skrobię lub w ogóle skrobi;
2. preferujący owoce i warzywa, z tendencjami wegetariańskimi lub wegańskimi;
3. miłośnicy potraw bogatych w białka i ubogich w błonnik, zwłaszcza tłustych mięs.
4. osoby deklarujące zbalansowaną, zdrową dietę.

Badacze przeprowadzili ocenę funkcji poznawczych, biomarkerów metabolizmu krwi, obrazowania mózgu i genetyki oraz zdrowia psychicznego uczestników. Brali przy tym pod uwagę m.in. objawy lękowe i depresyjne, doświadczenia psychotyczne, samookaleczanie i traumę, ale też np. ryzyko udaru czy chorób neurodegeneracyjnych. Następnie porównali wyniki trzech pierwszych subtypów z czwartym.

„Plastyczność i zdolność adaptacji mózgu pod wpływem wyborów żywieniowych mogą prowadzić do zmian strukturalnych, które przekładają się na funkcje poznawcze i zdrowie psychiczne. Co więcej, nasze wyniki sugerują kierunkowy związek między zdrowiem psychicznym a funkcjami poznawczymi. Zdrowie psychiczne wpływa nie tylko na zdolności poznawcze, ale także na strukturę mózgu” – przekonują autorzy artykułu.

Fot. PAP

Dieta wegańska dla dzieci to nie najlepszy pomysł

Rodzice, którzy bez wsparcia lekarza i dietetyka żywią małe dzieci wyłącznie produktami roślinnymi, narażają je na wiele niebezpieczeństw. Bezpieczniejsza jest dieta wegetariańska.

Najkorzystniejsze wyniki w zakresie zdrowia i funkcji poznawczych oraz najwyższy poziom dobrostanu okazały się mieć osoby zaliczone do podtypu czwartego, czyli deklarujące zbalansowaną dietę. W porównaniu z nimi gorzej wypadły wszystkie pozostałe podgrupy, przy czym – jak zastrzegają naukowcy – przyczyny tego wydają się zróżnicowane.

Badacze wskazali m.in. na podwyższone ryzyko udaru zarówno wśród osób wyrażających preferencje do diety bezskrobiowej lub o obniżonej zawartości skrobii (podtyp pierwszy), jak i tej bogatej w białko zwierzęce i ubogiej w błonnik, czyli głównie żywności wysokoprzetworzonej (podtyp trzeci). Obie te grupy miały też podwyższony poziom objawów lękowych i zaburzeń odżywiania. Podtyp trzeci wiązał się także z wyższym poziomem objawów depresyjnych i najniższym dobrostanem.

„Osoby, które wykazują większe spożycie tłustego mięsa, mogą doświadczać podwyższonego poziomu stresu i wyższego ryzyka zaburzeń psychicznych. Takie efekty można przypisać zwiększonemu uwalnianiu czynników zapalnych i przenikaniu flory jelitowej przez ścianę jelita, co jest spowodowane pokarmami wysokotłuszczowymi” – wyjaśniają specjaliści.

Do produktów najbardziej niekorzystnie wpływających na mózg zaliczamy ogólnie mówiąc żywność przetworzoną, cukier, węglowodany rafinowane, tłuszcze nasycone, zawarte w mięsie czy tłustym nabiale.

– Chodzi tu trochę o chemię naszego mózgu. Efekt dopaminy, a nawet niektórzy twierdzą, że pewnego rodzaju uzależnienie – wyjaśnia dietetyk kliniczna dr Hanna Stolińska.
Wyższy poziom objawów lękowych i depresyjnych, a także stosunkowo największy współczynnik zaburzeń odżywiania i niższy dobrostan odnotowano w przypadku najmniej licznego podtypu drugiego, czyli osób preferujących dietę bogatą w warzywa i owoce. Jak jednak podkreślają autorzy artykułu, nie oznacza to, że wegetarianizm prowadzi do problemów ze zdrowiem psychicznym.

Fot. PAP

Niebezpiecznie zdrowa dieta

Zdrowe odżywianie może stać się pułapką. Tak dzieje się wtedy, gdy przeradza się w obsesję. Specjaliści tego rodzaju zaburzenie nazywają ortoreksją.

Naukowcy zwracają uwagę, że wcześniejsze badania dawały sprzeczne wyniki w tej kwestii. Z analiz genetycznych wynika jednak, że „osoby stosujące dietę wegetariańską wykazywały wyższe wskaźniki PRS w zakresie zdrowia psychicznego, zatem możliwe jest, że na pogorszenie stanu zdrowia psychicznego w podtypie drugiego może pośrednio wpływać zwiększona podatność genetyczna”. Jak zauważają, inaczej było w przypadku podtypu trzeciego, gdzie decydującym czynnikiem okazywała się dieta.

Dodatkowym potwierdzeniem tego były wyniki w zakresie morfologii mózgu. W porównaniu z podtypem czwartym pozostałe grupy wykazywały znaczące różnice w 23 z 94 jego regionów. Najmniejsze były one przy tym wśród osób deklarujących dietę wegetariańską (cztery obszary), a największe – wśród „mięsożerców” (różnice w 16 obszarach, w tym wyraźne w 11).

Powiązania między wzorcami żywieniowymi a morfologią mózgu i integralnością istoty białej wydają się oczywiste. Wszyscy naukowcy są zgodni, że diety oparte w dużej mierze na produktach roślinnych wywołują odwrotny efekt niż te bogate w mięso i tłuszcze, są wsparciem dla pracy mózgu i układu nerwowego.

Odkrycia brytyjskich naukowców były też spójne z wcześniejszymi badaniami, które powiązały „zdrowszą” dietę (tj. bogatą w warzywa, witaminy, przeciwutleniacze i wielonienasycone kwasy tłuszczowe omega-3 lub spożycie ryb) z wyższą całkowitą wartością istoty szarej i objętością hipokampa.

Rys. Krzysztof "Rosa" Rosiecki

Jak dbać o mózg?

Większość Polaków wie, że udar i nowotwór mózgu to schorzenia tego organu. Niewiele jest świadomych, że choroby mózgu to także migrena, depresja czy otępienie. Części chorób mózgu można zapobiegać.

- Do najważniejszych produktów zaliczamy: pełnoziarniste produkty zbożowe bogate w żelazo, magnez i witaminy z grupy B, przeciwzapalne warzywa i owoce, głównie zielone warzywa liściaste i owoce jagodowe, jako, czekolada gorzka, ryby morskie, orzechy, awokado, siemię lniane, nasiona chia. Dodatkowo ważne jest nawodnienie, regularne posiłki oraz zadbanie o mikrobiotę jelit mająca wpływ na prace mózgu i wytwarzanie neuroprzekaźników – wylicza dr Stolińska.

Zdaniem autorów badania edukacja w szkołach, mająca na celu promowanie preferencji dotyczących zdrowej żywności, może odegrać kluczową rolę we wspieraniu dobrego zdrowia mózgu, funkcji poznawczych i ogólnego dobrostanu przez całe życie jednostki.

„Pielęgnując zdrowe nawyki żywieniowe od wczesnego etapu, możemy pozytywnie wpłynąć na zdrowie publiczne i umożliwić jednostkom prowadzenie zdrowszego życia o wysokiej jakości” – uważają specjaliści.

Monika Grzegorowska, zdrowie.pap.pl

Źródła:
https://www.nature.com/articles/s44220-024-00226-0

Autorka

Monika Grzegorowska

Monika Grzegorowska - O dziennikarstwie marzyła od dziecka i się spełniło. Od zawsze to było dziennikarstwo medyczne – najciekawsze i nie do znudzenia. Wstępem była obrona pracy magisterskiej o błędach medycznych na Wydziale Resocjalizacji. Niemal całe swoje zawodowe życie związała z branżowym Pulsem Medycyny. Od kilku lat swoją wiedzę przekłada na bardziej przystępny język w Serwisie Zdrowie PAP, co doceniono przyznając jej Kryształowe Pióro. Nie uznaje poranków bez kawy, uwielbia wieczory przy ogromnym stole z puzzlami. Życiowe baterie ładuje na koncertach i posiadówkach z rodziną i przyjaciółmi.

ZOBACZ TEKSTY AUTORKI

ZOBACZ PODOBNE

  • Adobe Stock/Photographee.eu

    Kiedy wybrać się po raz pierwszy z córką do ginekologa?

    Pierwsza wizyta dziewczynki u ginekologa to duże przeżycie, ale lepiej jej nie odkładać. Jeśli nic niepokojącego się nie dzieje, to można pojawić się w gabinecie po roku od pierwszego krwawienia, nie później jednak niż do ukończenia przez młodą pacjentkę 15 lat. Przed wizytą warto porozmawiać o tym, co czeka ją w gabinecie – radzi dr n. med. Ewa Kuś, konsultant ds. ginekologii i położnictwa Grupy Luxmed.

  • Fot. PAP/P. Werewka

    Sól jodowana: jak ustrzegliśmy się poważnej choroby

    Niedobór jodu może wywołać chorobę charakteryzującą się głębokim ubytkiem możliwości intelektualnych. To właśnie on odpowiadał w dawnych czasach za występowanie na terenie Szwajcarii tzw. kretynizmu endemicznego. Polska ustrzegła się tego losu, bo w 1935 roku wprowadzono skuteczną profilaktykę - do soli kuchennej dodawany był jodek potasu.

  • fot. tanantornanutra/Adobe Stock

    Jak wygląda świat, gdy traci się wzrok?

    Pewnego dnia obudziłem się i już nic nie widziałem. Całe dzieciństwo przygotowywano mnie na ten moment, ale czy można być na to naprawdę gotowym? Największą szkołę życia dało mi morze. Ono buja każdego tak samo – opowiada Bartosz Radomski, fizjoterapeuta i przewodnik po warszawskiej Niewidzialnej Wystawie.

  • P. Werewka/PAP

    Milowy krok – przeszczep gałki ocznej

    W okulistyce mamy za sobą kolejny krok milowy – przeszczep gałki ocznej. Na razie jednak to operacja kosmetyczna, bo nie umiemy jeszcze połączyć nerwów wzrokowych, a więc przywrócić widzenia. Wszystko jednak przed nami – wyraził nadzieję prof. Edward Wylęgała, kierownik Katedry i Oddziału Klinicznego Okulistyki Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach.

NAJNOWSZE

  • Adobe Stock

    Nadmiar soli sprzyja nie tylko nadciśnieniu i chorobom nerek

    Oprócz problemów z układem krwionośnym i nerkami, nadmiar soli może sprzyjać różnym zaburzeniom ciała oraz umysłu. Naukowcy donoszą o zwiększonym ryzyku cukrzycy, alergii czy depresji.

  • Rozmawiajmy szczerze z dzieckiem o śmierci

  • Sylkistyna i rezylastyna – nowe białka z polskiego laboratorium

  • Niebieskie Igrzyska przekraczają Atlantyk

  • Wstęp do diagnozy autyzmu w bilansie dwulatka

  • AdobeStock

    Szkoła przyszpitalna oferuje coś więcej niż edukację

    Niemal 30 proc. dzieci w wieku szkolnym choruje przewlekle, spora część z nich wiele czasu spędza w szpitalu. Częsta lub dłuższa hospitalizacja sprawia, że po powrocie do szkoły mają zaległości, które trudno im nadrobić. Aby tego uniknąć, mogą uczestniczyć w zajęciach szkoły przyszpitalnej. Ale edukacja to nie jedyna rola tych placówek.

  • Czego nie wiecie o wit. B

  • Szybki test diagnozujący endometriozę