Choroba zwyrodnieniowa stawów a bieganie

Czy bieganie przyczynia się do rozwoju choroby zwyrodnieniowej stawów (ChZS)? Czy miłośnik biegania, który ma stwierdzoną ChZS, może nadal biegać?

Fot. PAP/ M.Kmieciński
Fot. PAP/ M.Kmieciński

Choć nie ma prostych i uniwersalnych odpowiedzi na powyższe pytania, to jednak współczesna medycyna daje w tej kwestii dużo powodów do optymizmu. 

„Gdy nasze stawy są zdrowe, a nasze ciało jest odpowiednio przygotowane do biegania, tzn. posiadamy odpowiednią mobilność w stawach i potrafimy zachować prawidłową sylwetkę podczas biegania, sport sam w sobie nie jest bezpośrednią przyczyną zmian zwyrodnieniowych. To raczej asymetrie ciała czy zaburzenia biomechaniki spowodowane przykurczami czy słabą stabilizacją mięśniową powodują nierównomierny nacisk na powierzchnię chrząstki i jej szybsze zużywanie” – informują eksperci z Centrum Ortopedii i Traumatologii Sportowej SportoKlinik.

Jednocześnie specjaliści przyznają, że podczas biegania stawy kończyn dolnych są mocno obciążone, kilka razy silniej niż przy chodzeniu. Dlatego, aby bieganie było dla nas zdrowe warto być do niego dobrze przygotowanym, nie tylko w sensie doboru odpowiedniego obuwia. 

Fot. PAP/ Zdjęcie ilustracyjne

Jak uprawiać sport, by sobie nie zaszkodzić?

Niemal 45 proc. osób uprawiających sport doświadcza poważnych kontuzji i przeciążeń – wynika z najnowszego badania opinii. - Sport to zdrowie, ale pod pewnymi warunkami – wyjaśnia dr Marek Kiljański, Prezes Polskiego Towarzystwa Fizjoterapii.

„Bardzo ważne jest umiejętne planowanie treningów wraz z odpowiednim czasem przeznaczonym na odpoczynek. Brak wystarczającej regeneracji układu ruchu będzie negatywnie wpływać na jakość wzorców ruchowych i przyspieszać rozwój zmian zwyrodnieniowych” – ostrzegają specjaliści, sugerując, aby w trosce o swoje stawy w związku z bieganiem zadbać w szczególności o prawidłową postawę ciała i technikę biegu. 

W razie pojawienia się jakichś wątpliwości lub niepokojących objawów warto sprawdzić, czy i w jakim stopniu nasze ciało oraz stawy nadają się do biegania - najlepiej skonsultować się w tej sprawie z fizjoterapeutą lub ortopedą.

Co to jest ChZS

Choroba zwyrodnieniowa stawów jest najczęstszą chorobą układu ruchu, która objawia się m.in. bólem, sztywnością stawów i w efekcie ograniczeniem sprawności. Rozwija się na tle zaburzenia jakości i ilości chrząstki stawowej, której zadaniem jest amortyzowanie ruchów stawu i umożliwienie przesuwania się powierzchni stawowych. Najczęściej atakuje kolana, biodra, kręgosłup, stawy palców rąk i stóp. Do czynników ryzyka jej rozwoju należą m.in.: zaawansowany wiek, urazy, zakażenia, otyłość, regularne przeciążanie stawów w ramach wykonywanej pracy lub zbyt intensywnie uprawianego sportu.

Czy po zdiagnozowaniu ChZS można dalej biegać? 

Decyzja o rozpoczęciu lub kontynuowaniu biegania jest znacznie trudniejsza w przypadku osób, u których choroba zwyrodnieniowa stawów już zaczęła się rozwijać. W takiej sytuacji, lekarze zalecają dużą ostrożność, podkreślając, że chrząstka stawowa ze zmianami degeneracyjnymi jest bardziej podatna na dalsze uszkodzenia.  

Rekomendacja medyków odnośnie możliwości dalszego biegania w takiej sytuacji zależy przede wszystkim od stopnia zaawansowania rozwoju ChZS u danej osoby. Używa się do jego oceny m.in. pięciostopniowej skali Outerbridge’a – gdzie np. 0 oznacza prawidłową chrząstkę, 1 oznacza rozmiękanie i pluszowacenie chrząstki, a 4 pełne wytarcie chrząstki. 

„Rozsądne wydaje się bieganie w przypadku zmian zwyrodnieniowych maksymalnie 1. stopnia” – piszą eksperci SportoKlinik. 

Jednocześnie wskazują oni inne formy aktywności fizycznej, które są bardziej przyjazne stawom niż bieganie, takie jak: pływanie, jazda na rowerze czy ćwiczenia typu pilates. 

Ale uwaga! Istnieją poważne przesłanki, dla których rezygnacja z biegania z powodu ChZS, przynajmniej w początkowym stadium rozwoju tej choroby, może nie być najlepszym pomysłem. 

Fot. PAP/Zdjęcie ilustracyjne

Jak uniknąć kontuzji podczas biegania?

Bieganie to zdrowie, ale i w czasie uprawiania tego sportu narażeni jesteśmy na kontuzje. Są sposoby na zmniejszenie tego ryzyka.

„Rezygnacja z biegania? Dla wielu taka informacja jest tragiczna i nie do zaakceptowania. Opierając się na aktualnych danych i moich własnych doświadczeniach uważam, że każdego pacjenta należy traktować indywidualnie. Należy brać pod uwagę indywidualne czynniki ryzyka oraz cele, które pacjent wiąże z treningiem biegowym. Pozwala to wypracować plan postępowania, który nie wyklucza treningu biegowego” – pisze dr Paweł Walasek na swoim blogu „Biegający Ortopeda”. 

Specjalista podkreśla, że coraz więcej dowodów naukowych wykazuje korzystny wpływ ogólnej aktywności fizycznej na zapobieganie i leczenie objawowej choroby zwyrodnieniowej stawów biodrowych i kolanowych. 

„Obecnie uważa się, że cykliczne obciążanie stawu (np. takie, jakie ma miejsce w czasie biegu) ma wpływ na przebudowę struktury chrząstki, spowalniając jej proces degeneracji. Odpowiednio dawkowane bieganie poprawia również propriocepcję stawów i wpływa na stan mięśni miednicy i kolan, działając ochronnie na ogólny stan stawów poprzez rozproszenie sił kontaktowych w całym łańcuchu kinetycznym” – pisze dr Paweł Walasek.

Wydaje się zatem, że kluczem do sukcesu jest umiarkowanie, a więc bieganie o niskiej intensywności. W praktyce oznacza to poniżej 250 minut biegania tygodniowo. Zawsze jednak decyzję o bieganiu z ChZS powinno się najpierw skonsultować z lekarzem, aby rozważyć bilans potencjalnych korzyści oraz strat dotyczących danej osoby. 

Wiktor Szczepaniak, zdrowie.pap.pl

Źródła: 

Informacje ze strony Centrum Ortopedii i Traumatologii Sportowej SportoKlinik.

Opracowanie dotyczące ChZS z fachowego bloga „Biegający ortopeda”. 

Specjalistyczny artykuł o ChZS ze strony Medycyna Praktyczna

 

Autor

Wiktor Szczepaniak

Wiktor Szczepaniak - Doświadczony dziennikarz, redaktor i specjalista ds. komunikacji społecznej. Absolwent Wydziału Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego. Pracował m.in. w Polskiej Agencji Prasowej, Pulsie Biznesu, Instytucie Żywności i Żywienia, Instytucie Psychiatrii i Neurologii oraz w Głównym Inspektoracie Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych. Specjalizuje się w tematach związanych z żywnością i żywieniem, zdrowiem publicznym, profilaktyką zdrowotną, medycyną stylu życia, psychologią, neuroróżnorodnością, nauką i edukacją.

ZOBACZ TEKSTY AUTORA

ZOBACZ PODOBNE

  • Fot. PAP/P. Werewka

    Kiedy wybrać się po raz pierwszy z córką do ginekologa?

    Pierwsza wizyta dziewczynki u ginekologa to duże przeżycie, ale lepiej jej nie odkładać. Jeśli nic niepokojącego się nie dzieje, to można pojawić się w gabinecie po roku od pierwszego krwawienia, nie później jednak niż do ukończenia przez młodą pacjentkę 15 lat. Przed wizytą warto porozmawiać o tym, co czeka ją w gabinecie – radzi dr n. med. Ewa Kuś, konsultant ds. ginekologii i położnictwa Grupy Luxmed.

  • Fot. PAP/P. Werewka

    Sól jodowana: jak ustrzegliśmy się poważnej choroby

    Niedobór jodu może wywołać chorobę charakteryzującą się głębokim ubytkiem możliwości intelektualnych. To właśnie on odpowiadał w dawnych czasach za występowanie na terenie Szwajcarii tzw. kretynizmu endemicznego. Polska ustrzegła się tego losu, bo w 1935 roku wprowadzono skuteczną profilaktykę - do soli kuchennej dodawany był jodek potasu.

  • fot. tanantornanutra/Adobe Stock

    Jak wygląda świat, gdy traci się wzrok?

    Pewnego dnia obudziłem się i już nic nie widziałem. Całe dzieciństwo przygotowywano mnie na ten moment, ale czy można być na to naprawdę gotowym? Największą szkołę życia dało mi morze. Ono buja każdego tak samo – opowiada Bartosz Radomski, fizjoterapeuta i przewodnik po warszawskiej Niewidzialnej Wystawie.

  • P. Werewka/PAP

    Milowy krok – przeszczep gałki ocznej

    W okulistyce mamy za sobą kolejny krok milowy – przeszczep gałki ocznej. Na razie jednak to operacja kosmetyczna, bo nie umiemy jeszcze połączyć nerwów wzrokowych, a więc przywrócić widzenia. Wszystko jednak przed nami – wyraził nadzieję prof. Edward Wylęgała, kierownik Katedry i Oddziału Klinicznego Okulistyki Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach.

NAJNOWSZE

  • Adobe Stock

    Edukacja – klucz do zdrowego serca

    W kardiologii nie potrzebujemy rewolucji, ale poprawy istniejących rozwiązań. Kluczem do zdrowego serca jest profilaktyka i edukacja zdrowotna. Tymczasem w szkołach nie będzie obowiązkowa, co oznacza, że za chwilę może zniknąć. Jako środowisko lekarskie jesteśmy tym faktem zaniepokojeni – zaznacza prof. Maciej Banach, kardiolog, prezydent Międzynarodowego Panelu Ekspertów Lipidowych.

  • Stawianie baniek – metoda stara jak świat

  • Zakochanie – hormonalny doping

  • Złamane i szczęśliwe serca – również w medycynie

  • Chandra się zdarza, ale można jej zaradzić

  • Hipotermia: jak skutecznie pomóc

    Jeśli chcesz pomóc osobie głęboko wychłodzonej, obchodź się z nią niezwykle delikatnie. Gwałtowne ruchy, próby pionizacji czy gwałtowne przewracanie do pozycji tzw. bezpiecznej bocznej czasem może bardziej zaszkodzić niż pomóc. Dowiedz się, co robić, gdy ktoś znalazł się w stanie hipotermii.

  • Czy roślinny burger jest zdrowy?

  • Kiedy w domu jest za zimno… czyli zdrowie a niska temperatura