NOP-y: jak często występują i gdzie można je zgłosić?

NOP – to słowo od lat stanowi oręż ruchów antyszczepionkowych. Warto więc wiedzieć, ile ich do tej pory stwierdzono po szczepieniach przeciw COVID-19, jak się je analizuje i gdzie docelowo trafiają opisy NOP-ów zgłaszane przez lekarzy do inspekcji sanitarnej, a gdzie te zgłaszane przez pacjentów do URPL.

Rys. Krzysztof "Rosa" Rosiecki
Rys. Krzysztof "Rosa" Rosiecki

Na początek przypomnijmy w skrócie, kto i w jaki sposób może zgłaszać w naszym kraju NOP-y po szczepieniu przeciw COVID-19:

  • lekarz po rozpoznaniu NOP u pacjenta zgłasza go do Państwowej Inspekcji Sanitarnej (PIS) drogą elektroniczną, za pośrednictwem aplikacji gabinet.gov.pl. 
  • każdy może zgłosić NOP do Departamentu Monitorowania Niepożądanych Działań Produktów Leczniczych Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych (URPL), poprzez specjalną stronę internetową: https://smz.ezdrowie.gov.pl
  • każdy może zgłosić NOP bezpośrednio do producenta szczepionki (podmiotu odpowiedzialnego), używając danych kontaktowych podanych na ulotce danej szczepionki.

Dane na temat NOP-ów występujących po szczepieniach przeciw COVID-19, które codziennie publikowane są na oficjalnej rządowej stronie akcji „Szczepimy się”, opierają się na zgłoszeniach dokonanych w pierwszy ze wskazanych wyżej sposobów, a więc pochodzą od Państwowej Inspekcji Sanitarnej (a konkretnie z systemu ewidencji o nazwie SEPIS). Uwaga! Dlatego, jeśli zgłosiłeś swój NOP online do URPL, nie spodziewaj się, że znajdziesz go w zestawieniu dostępnym na stronie „Szczepimy się”.  

Fot. PAP/Zdjęcie ilustracyjne

Siedem mitów o szczepieniach

Szczepionki szkodzą, nadwyrężają układ odpornościowy, powodują autyzm, a szczepienia nie są już niepotrzebne, bo wiele chorób, przed którymi mają chronić, już nie występuje – to MITY! Zobaczcie, dlaczego są nieprawdziwe.

Co dalej dzieje się ze zgłoszeniami z systemu SEPIS? 

- Następnym krokiem jest przekazanie zgłoszeń do NIZP-PZH. Tutaj odbywa się proces weryfikacji i szczegółowej analizy epidemiologicznej. Analizujemy wiele szczegółowych kwestii, np.: po ilu dniach od zaszczepienia pojawiły się objawy niepożądane, czy były to odczyny po pierwszej dawce szczepionki, czy po kolejnej, czy wystąpiły całkiem nowe, inne niż dotychczas obserwowane niepożądane objawy poszczepienne, czy takie, które pojawiały się wielokrotnie, czy odczyn wymagał konsultacji lekarskiej w szpitalu, jak długo trwała hospitalizacja – wylicza dr hab. Iwona Paradowska-Stankiewicz z Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego-Państwowego Zakładu Higieny (NIZP-PZH).  

Jak częste są NOP-y po szczepieniach przeciw COVID-19?  

Każdą analizę specjaliści NIPZ-PZH rozpoczynają od oceny, czy dane zgłoszenie w ogóle można zakwalifikować jako NOP, a jeśli tak, to kwalifikują NOP-y według stopnia ciężkości. 

- Z naszych analiz wynika, że zdecydowaną większość (ponad 85 proc.) stanowią NOP-y łagodne, kilkanaście procent stanowią NOP-y poważne, a kilka procent (2-3 proc.) NOP-y ciężkie, które uwzględniają również zgony – informuje dr hab. Iwona Paradowska-Stankiewicz. 

Co ciekawe, NIZP-PZH analizuje też częstość występowania NOP-ów po podaniu różnych szczepionek przeciw COVID-19. 

- Według dostępnych danych ze zgłoszeń za okres od grudnia do połowy kwietnia, odsetek osób zaszczepionych, u których wystąpiły NOP-y przedstawia się następująco: Comirnaty (Pfizer) 0,036 proc. zaszczepionych, Moderna 0,022 proc., AstraZeneca 0,128 proc., czyli łącznie 0,054 proc. Z kolei w odniesieniu do całkowitej liczby podanych dawek tych szczepionek częstość występowania NOP-ów wyniosła 0,1 proc. Potwierdza to wysoki poziom bezpieczeństwa wszystkich szczepionek – podkreśla dr hab. Iwona Paradowska-Stankiewicz. 

Fot. PAP/M. Kmieciński

Szczepionki są na razie jedyną skuteczną bronią przed pandemią. Kropka.

Technologia mRNA nie pojawiła się w momencie, gdy wybuchła pandemia COVID-19 – prace nad jej wykorzystaniem w medycynie trwają od co najmniej 20 lat. Właśnie dzięki temu można było w ciągu niespełna roku opracować szczepionki przeciwko nowej chorobie. A ponieważ nie mamy lekarstwa na COVID-19, szczepienia pozostają najbardziej efektywnym, a co istotne – niezwykle bezpiecznym sposobem na pandemię.

Jednocześnie specjalistka apeluje do wszystkich o  ostrożne interpretowanie informacji na temat liczby zgonów, które wystąpiły po szczepieniach przeciw COVID-19. Dlaczego? 

- W publikowanym na stronach gov.pl wykazie NOP-ów można znaleźć przypadki zgonów. Nie należy jednak automatycznie łączyć tych zgonów z występowaniem związku przyczynowo-skutkowego ze szczepieniami. Żeby taki związek potwierdzić muszą być wykonane liczne, dodatkowe badania. Przy ministrze zdrowia funkcjonuje specjalny zespół do badania takich przypadków. Tego typu analizy są jednak bardzo skomplikowane i długotrwałe, a ustalenie ewentualnego związku przyczyno-skutkowego jest bardzo trudne, a czasem wręcz niemożliwe – zaznacza dr hab. Iwona Paradowska-Stankiewicz. 

Według ekspertki, jedyne co z pewnością można stwierdzić w takich przypadkach, to istnienie związku czasowego między szczepieniem a zgonem, czyli, że dochodzi do niego w ciągu miesiąca od szczepienia. 

- W praktyce przyczyny zgonów mogą być jednak bardzo różne, np. wynikające m.in. z wielochorobowości, pogorszenia stanu zdrowia, które pojawiło się np. dwa tygodnie po szczepieniu. Wątpliwości dotyczące związku przyczynowo-skutkowego między szczepieniem a zgonem lub ciężkim NOP-em, na ogół nie występują w przypadku wstrząsu anafilaktycznego, gdyż pojawia się najczęściej wkrótce po szczepieniu. I śledząc dane z nadzoru, takie zgony w Polsce odnotowano – przyznaje dr hab. Iwona Paradowska-Stankiewicz.

Rys. Sever Salamon

Sześć powodów, dla których warto zaszczepić się przeciw COVID-19

Sondaże wskazują, że nawet połowa Polaków może nie chcieć zaszczepić się przeciw COVID-19. Duża część z nas bardziej bowiem obawia się szczepionki niż zakażenia SARS-CoV-2! Tymczasem eksperci przekonują, że szczepienie jest jedynym racjonalnym wyborem, dzięki któremu możemy uniknąć ciężkiego przebiegu COVID-19, a także szybciej wrócić do normalności. Europejska Agencja Leków (EMA) wydając pozytywne opinie dla kolejnych szczepionek na koronawirusa za każdym razem podkreślała, że w badaniach wykazano zarówno ich skuteczność, jak i bezpieczeństwo!

Ekspertka podkreśla jednak, że w odniesieniu do innych możliwych powikłań po szczepieniach, np. głośnych ostatnio incydentów zakrzepowo-zatorowych już takiej pewności nie ma i związek przyczynowo-skutkowy ze szczepieniem jest bardzo trudno wykazać. Zwłaszcza, że epizody zatorowo-zakrzepowo w ogólnej populacji występują znacznie częściej niż w wyniku szczepień. 

- W większości przypadków zgłoszenia ciężkiego NOP-u, co zwykle jest związane z hospitalizacją pacjenta, kontaktujemy się ze szpitalem czy lekarzem zgłaszającym, aby dokładnie przeanalizować ten przypadek. Czasem zdarza się, że analizując takie zgłoszenie z perspektywy dłuższego okresu czasu dochodzimy do wniosku, że objawy uznane z początku za NOP nie miały z nim de facto nic wspólnego, czego dowodzi późniejszy rozwój wypadków i związana z tym dokumentacja medyczna, lub też, że reakcja niepożądana dość szybko ustąpiła i nie była wcale tak ciężka, jak się to wydawało w momencie zgłoszenia – mówi dr hab. Iwona Paradowska-Stankiewicz. 

Co to jest NOP? 

Zaburzenie stanu zdrowia (np. wysoka gorączka, bolesny obrzęk w miejscu wstrzyknięcia, trudności z oddychaniem, wysypka), które wystąpiło w okresie czterech tygodni po podaniu szczepionki. Kluczowy zatem jest tutaj związek czasowy między szczepieniem a wystąpieniem NOP-u, czyli niepożądanego odczynu poszczepiennego. Najczęściej NOP-y są łagodne i szybko przemijają. Zagrażający życiu wstrząs anafilaktyczny występuje bardzo rzadko - średnio z częstością 1 na milion podanych dawek szczepionki.  

Warto wiedzieć, że system nadzoru nad NOP-ami w Polsce obejmuje, poza wspomnianymi wyżej trzema instytucjami, także  GIF (Główny Inspektorat Farmaceutyczny), który czuwa głównie nad jakością szczepionek - pod kątem wykrywania zagrażających bezpieczeństwu pacjentów ewentualnych wad jakościowych lub zafałszowań tych preparatów. 

Dowiedz się, jak można zmniejszyć ryzyko wystąpienia NOP-ów po szczepieniach przeciw COVID-19

W kontekście funkcjonowania tego systemu oraz zapewnienia adekwatnego przepływu informacji należy jeszcze dodać, że zgłoszenia NOP-ów rozpoznanych przez lekarzy trafiają do wszystkich wymienionych wyżej instytucji, czyli do PIS, NIZP-PZH, URPL i GIF. Na tym jednak nie koniec. Krajowy system nadzoru nad NOP-ami jest też oczywiście powiązany z systemem unijnym.

- URPL ocenia występowanie nowych, niespodziewanych, innych niż dotychczas obserwowane objawów niepożądanych i chorób, które wystąpiły u osób zaszczepionych w ciągu miesiąca od szczepienia. URPL ma stały i bezpośredni kontakt z EMA (Europejską Agencją Leków), w tym z europejską bazą NOP-ów (czyli bazą Eurovigillance). To właśnie na podstawie tego monitoringu uzupełniane są wykazy działań niepożądanych w CHPL-ach, czyli charakterystykach produktów leczniczych, ale również odbywa się analiza bezpieczeństwa szczepionek – wyjaśnia dr hab. Iwona Paradowska-Stankiewicz. 

Również sami producenci szczepionek, jeśli trafią do nich bezpośrednio zgłoszenia dotyczące NOP-ów, powinni przekazywać związane z tym informacje do właściwych instytucji, w tym m.in. EMA czy WHO. 

Gdzie szukać informacji o NOP-ach

Według danych na dzień 9 maja 2021 r., dostępnych na stronie rządowej akcji „Szczepimy się”, od pierwszego dnia szczepień przeciw COVID-19 (27.12.2020 r.) medycy zgłosili do Państwowej Inspekcji Sanitarnej w sumie 7676 niepożądanych odczynów poszczepiennych, z czego 6496 miało charakter łagodny. 

Uwaga! Od 7 maja br. wszyscy zainteresowani występowaniem NOP-ów po szczepieniach przeciw COVID-19 w Polsce mają też możliwość zapoznania się z pogłębionymi analizami i statystykami na ten temat – opracowanymi właśnie przez NIZP-PZH. Będą one regularnie publikowane / aktualizowane (co 2 tygodnie) w postaci specjalnych raportów - na stronie NIZP-PZH. Można je znaleźć tutaj.  

Więcej praktycznych informacji na temat NOP-ów można też znaleźć na stronie „Szczepienia Info”, prowadzonej przez NIZP-PZH.

Szczepimy się dla siebie oraz dla innych

W kontekście trwającej walki z pandemią i dyskusji o szczepieniach, specjalistka z NIZP-PZH zwraca też uwagę na fakt, że choć masowe szczepienia przeciw COVID-19, jak pokazują przykłady takich krajów jak Izrael czy Wielka Brytania, pomagają opanować epidemię, to jednak mają też swoje ograniczenia. 

- Nikt jeszcze nie wymyślił ani takiego leku, ani szczepionki, które są skuteczne w 100 proc. W każdej populacji jest zawsze pewien odsetek osób, szacowany na 5 proc., na które dany produkt leczniczy po prostu nie działa. Nazywamy takie osoby non-responders. To właśnie dlatego tak ważne jest osiągnięcie odporności zbiorowiskowej, gdyż wtedy również i takie właśnie osoby, jak też osoby, które ze względów zdrowotnych nie mogą być szczepione, zyskują ochronę – podsumowuje dr hab. Iwona Paradowska-Stankiewicz.

Wiktor Szczepaniak, zdrowie.pap.pl 

Źródła: 

Rządowa strona dotycząca akcji „Szczepimy się” z informacjami na temat NOP-ów.

Informacje na temat NOP-ów po sczepieniach przeciw COVID-19 ze strony „Szczepienia Info”. 
 
Informacje na temat zgłaszania NOP-ów do URPL
 
 

Autor

Wiktor Szczepaniak

Wiktor Szczepaniak - Doświadczony dziennikarz, redaktor i specjalista ds. komunikacji społecznej. Absolwent Wydziału Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego. Pracował m.in. w Polskiej Agencji Prasowej, Pulsie Biznesu, Instytucie Żywności i Żywienia, Instytucie Psychiatrii i Neurologii oraz w Głównym Inspektoracie Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych. Specjalizuje się w tematach związanych z żywnością i żywieniem, zdrowiem publicznym, profilaktyką zdrowotną, medycyną stylu życia, psychologią, neuroróżnorodnością, nauką i edukacją.

ZOBACZ TEKSTY AUTORA

ZOBACZ PODOBNE

  • M.Kmieciński/PAP

    Sprawdź, czy nie tracisz wzroku – prosty test

    Zwyrodnienie plamki żółtej (AMD) to jedna z najważniejszych chorób, z którymi boryka się okulistyka i najczęstsza przyczyną utraty wzroku w krajach rozwiniętych. Dla lekarzy to wyzwanie, bo pacjenci często zgłaszają się zbyt późno, a wystarczy wykonać prosty test – podkreśla prof. dr hab. n. med. Sławomir Teper, okulista, chirurg witreoretinalny ze Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach.

  • Fot. PAP/P. Werewka

    "Niepełnosprawny" czy "osoba z niepełnosprawnością"?

    Język jest materią żywą. Słowo potrafi z jednej strony krzywdzić i ranić, z drugiej uskrzydlać i wspierać. Niektóre zwroty czy pojedyncze słowa odchodzą do lamusa, nabierają innego znaczenia lub są zastępowane innymi, bo wydają nam się stygmatyzujące. Czy dlatego coraz częściej słyszymy wyrażenie: „osoba z niepełnosprawnością” zamiast: „osoba niepełnosprawna”?

  • Fot. PetitNuage/Adobe Stock

    Nikt nie odda wzroku skradzionego przez jaskrę

    Jaskry nie można wyleczyć. Kradnie nam wzrok i wcale nie jest przypisana starości. Nowe okulary na nosie, po badaniu jedynie ostrości widzenia, nie świadczą o tym, że na dnie oka nie czai się ta podstępna choroba, którą ma około milion Polaków, a połowa z nich o tym nie wie. O diagnostyce i leczeniu jaskry opowiada prof. dr hab. n. med. Iwona Grabska-Liberek, wiceprezes Polskiego Towarzystwa Okulistycznego.

  • AdobeStock

    Jąkanie – gdy mowa nie nadąża za myślami

    Nawet aktorzy czy politycy się jąkają, ale przypadłość ta potrafi mocno utrudniać życie. Pojawia się zwykle w dzieciństwie. Szczęśliwie w większości przypadków ustępuje samoczynnie. Czasami potrzebna jest jednak pomoc specjalistów, więc trzeba być czujnym.

NAJNOWSZE

  • PAP/P. Werewka

    Uzależnienia u dzieci i młodzieży – na co należy zwrócić uwagę?

    Za występowanie uzależnień wśród dzieci i młodzieży w dużej mierze odpowiadają czynniki środowiskowe, czyli to, co dzieje się w najbliższym otoczeniu tych dzieci. Nastolatki przyznają, że sięgają po substancje psychoaktywne albo z ciekawości albo dlatego, że nie radzą sobie ze stresem, z wyzwaniami, że czują się samotni, przeciążeni presją wywieraną przez osoby dorosłe. O tym jakie są objawy uzależnienia u dziecka czy nastolatka - wyjaśnia dr n. med. Aleksandra Lewandowska, ordynator oddziału psychiatrycznego dla dzieci w Specjalistycznym Psychiatrycznym Zespole Opieki Zdrowotnej w Łodzi, konsultant krajowa w dziedzinie psychiatrii dzieci i młodzieży.

  • Sprawdź, czy nie tracisz wzroku – prosty test

  • Kiedy zacząć myć zęby dziecku?

  • Niejadki. Kiedy trudności w jedzeniu mają podłoże sensoryczne

  • HIV: kiedyś drżeliśmy, dziś ignorujemy

  • Adobe Stock

    CRM – zespół sercowo-nerkowo-metaboliczny. Nowe spojrzenie na szereg schorzeń

    Na każdego pacjenta z problemami sercowo-naczyniowymi należy spojrzeć szeroko i badać go także pod kątem cukrzycy i choroby nerek – przestrzegają specjaliści. Jak tłumaczą, mechanizmy leżące u podstaw tych chorób są ze sobą powiązane i wzajemnie się napędzają. W efekcie jedna choroba przyczynia się do rozwoju kolejnej.

  • Kobiety żyją dłużej – zwłaszcza w Hiszpanii

  • Badania: pozytywne nastawienie do starości wiąże się z lepszym zdrowiem w późnym wieku