Cukrzyca szkodzi na krążenie
Osoby z cukrzycą są znacznie bardziej zagrożone różnymi schorzeniami krążeniowymi: miażdżycą, udarem, zawałem czy niewydolnością serca – donoszą naukowcy. Mechanizmy, które za tym stoją, nadal są badane. To m.in. wahania glikemii, insulinooporność, nadwaga, zaburzona gospodarka lipidowa czy uszkodzenia nerek.

Cukrzyca typu 1 groźna nawet przy późnym rozwoju
Osoby, które zachorowały na cukrzycę typu 1 już w wieku dorosłym, mają zwiększone ryzyko chorób sercowo-naczyniowych – ustalili naukowcy ze szwedzkiego Instytutu Karolinska. Ponadto okazało się, że osoby zdiagnozowane na późniejszym etapie życia nie mają lepszego rokowania w wymienionym względzie, niż te u których chorobę rozpoznano wcześniej.
Badacze przeanalizowali dane na temat ponad 10 tys. pacjentów z rozpoznaną w dorosłości cukrzycą typu 1, ponad 375 tys. osób z cukrzycą typu 2 oraz ponad pół miliona osób z grupy kontrolnej. U chorych na cukrzycę typu 1 rosło ryzyko chorób sercowo-naczyniowych, a także ryzyko zgonu z różnych przyczyn, w tym z powodu nowotworów i infekcji, w porównaniu z grupą kontrolną.
Nadwaga i otyłość, palenie tytoniu oraz wysokie stężenie hemoglobiny glikowanej (HbA1c) były głównymi czynnikami odpowiadającymi za większość incydentów sercowo-naczyniowych. Chorzy na cukrzycę typu 1 mieli przy tym o 33 proc. mniej incydentów sercowo-naczyniowych oraz siedem razy wyższą śmiertelność z powodu śpiączki cukrzycowej lub kwasicy ketonowej w porównaniu z osobami chorującymi na cukrzycę typu 2.
„Głównymi przyczynami złych rokowań było palenie tytoniu, nadwaga/otyłość oraz niewłaściwa kontrola poziomu glukozy. Odkryliśmy, że osoby te rzadziej korzystały z urządzeń wspomagających, takich jak pompy insulinowe” – mówi dr Yuxia Wei, autorka publikacji, która ukazała się w piśmie „European Heart Journal”.
Wiele zależy też od samego pacjenta. „Pokazujemy, że rokowania można znacząco poprawić poprzez unikanie palenia, zapobieganie otyłości oraz lepszą kontrolę poziomu glukozy – zwłaszcza u osób, u których diagnoza została postawiona w starszym wieku” – dodaje jedna z badaczek, Sofia Carlsson.
Cukrzyca a ryzyko innych chorób
Naukowcy z Uniwersytetu im. Sun Yat-Sena przeprowadzili analizę publikacji naukowych na temat związku między cukrzycą typu 1 i chorobami naczyniowymi.
Wyniki uwzględnionych badań z udziałem łącznie ponad 160 tys. osób wskazały, że ryzyko chorób sercowo-naczyniowych u osób z cukrzycą typu 1 jest istotnie wyższe niż w ogólnej populacji. Szczególnie wzrasta ryzyko choroby wieńcowej (ponad dziewięciokrotny wzrost), zawału serca (ponad sześciokrotny), niewydolności serca (ponad czterokrotny), migotania przedsionków (prawie półtorakrotny), a także udaru (czterokrotny). U kobiet z cukrzycą typu 1 ryzyko to okazało się być jeszcze większe niż u mężczyzn.
„Nasza metaanaliza sugeruje, że cukrzyca typu 1 wiąże się ze zwiększonym ryzykiem wystąpienia kilku typów chorób sercowo-naczyniowych. Jednak możliwe mechanizmy tego zwiększonego ryzyka pozostają niejasne” – piszą naukowcy w pracy opublikowanej na łamach pisma „Journal of Diabetes and its Complications”.
Naukowcy z Farr Institute of Health Informatics Research at London i innych brytyjskich uczelni przeanalizowali natomiast medyczne dane na temat prawie 2 mln ludzi, aby sprawdzić powiązania między cukrzycą typu 2 i chorobami układu krążenia.
Uwzględnione w badaniu osoby na początku trwającej 5,5 roku obserwacji miały 30 lat lub więcej i były wolne od chorób sercowo-naczyniowych. Niecałe 2 proc. cierpiało na cukrzycę typu 2. Objawy schorzeń krążeniowych pojawiły się u prawie 18 proc. osób z cukrzycą. Najczęściej było to zwężenie naczyń obwodowych (16,2 proc.) i niewydolność serca (14,1 proc.). Chorzy z cukrzycą byli prawie trzy razy bardziej zagrożeni chorobą naczyń obwodowych. Mieli też 1,7-krotnie wyższe ryzyko udaru, 1,6-krotnie wyższe – stabilnej dławicy piersiowej, 1,6-krotnie – niewydolności serca i 1,5-krotnie – niezakończonego zgonem zawału serca.
„Nasze ustalenia zwracają uwagę na wysokie bezwzględne i względne ryzyko wystąpienia choroby tętnic obwodowych, niewydolności serca oraz stabilnej dławicy piersiowej u osób z cukrzycą typu 2” –podsumowują wyniki autorzy pracy opublikowanej na łamach periodyku „The Lancet Diabetes & Endocrinology”.
Mechanizmy ryzyka sercowo-naczyniowego w cukrzycy
Choć to nadal temat badań, obserwacje poczynione do tej pory przez różne zespoły naukowe wskazują, że na zwiększone ryzyko sercowo-naczyniowe związane z cukrzycą wpływa przynajmniej kilka czynników. Wśród najważniejszych eksperci wymieniają hiperglikemię, insulinooporność, dyslipidemię, stan przewlekłego zapalenia o niskim nasileniu, otyłość, nadciśnienie tętnicze oraz powikłania cukrzycy, takie jak uszkodzenie nerek.
Na przykład pacjenci z cukrzycą typu 2 mają charakterystyczny profil lipoprotein w osoczu, który cechuje się m.in. podwyższonym poziomem trójglicerydów, niskim poziomem cholesterolu HDL, zwiększoną liczbą małych, gęstych cząsteczek LDL oraz podwyższonym poziomem cholesterolu nie-HDL. W przypadku cukrzycy typu 1 kluczową rolę może odgrywać hipoglikemia oraz zmienność glikemii, insulinooporność, ukryte zaburzenia lipidowe oraz zaburzenia pracy układu odpornościowego.
Warto mieć na uwadze szerokie szkodliwe działanie cukrzycy, w tym na układ krążenia. Pamiętając o tym, o ile można, lepiej chorobie zapobiegać, co dotyczy głównie cukrzycy typu 2, a jeśli się pojawi, to bezwzględnie odpowiednio leczyć.