Czy będzie epidemia przewlekłej choroby nerek po COVID?

COVID nie jest już tylko chorobą płuc, ale także chorobą serca, nerek i mózgu. Organy te „komunikują się ze sobą” i uszkodzenie jednego z nich wpływa na pracę innych. Przechorowanie COVID-19 zwiększa prawdopodobieństwo wystąpienia cukrzycy o 40% i aż do 200% schyłkowej choroby nerek.

Fot. PAP
Fot. PAP

– COVID wpływa nie tylko na układ sercowo-naczyniowy, oddechowy i nerwowy, ale także nerki. W przebiegu choroby może dochodzić do uszkodzenia nerek, naczyń krwionośnych, zmian skórnych i zaburzeń psychicznych – mówi prof. Ryszard Gellert, dyrektor CMKP, krajowy konsultant ds. nefrologii, dyrektor Centrum Medycznego Kształcenia Podyplomowego. 

Po przebytym COVID-19 może wystąpić wieloukładowy zespół zapalny oraz choroby autoimmunologiczne, w wyniku których układ odpornościowy organizmu niszczy własne komórki. 

Dlaczego nerki chorują po COVID?

Prof. Gellert podkreśla, że zakażenie SARS-COV-2 może prowadzić do niewydolności płuc, a to powoduje niedotlenienie rdzenia nerek, co skutkuje ostrą martwicą kanalików.

Fot. PAP/P. Werewka

Przewlekła choroba nerek zabija po cichu

Choć nie mówi się o niej tak często jak o nowotworach czy chorobach serca, to jednak w rzeczywistości jest chorobą powszechnie występującą i niezwykle groźną. Eksperci szacują, że choruje na nią aż 4 mln Polaków, choć niestety większość nie zdaje sobie z tego sprawy. Jak to możliwe?

– Gdy dojdzie do uszkodzenia nerek, pojawia się białkomocz, albuminuria (red.: albuminy to drobnocząsteczkowe białka występujące w osoczu zwierząt oraz w roślinach) – tłumaczył prof. Ryszard Gellert. – Dochodzić może także do uszkodzenia kłębuszków nerkowych pod postacią zapadania się pętli naczyniowych – podkreślił ekspert.

Infekcja COVID-19 wpływa na wszystkie narządy, w których są receptory -enzym konwertujący angiotensynę 2 (ACE2) – czyli m.in.: płuca, nerki, układ pokarmowy i nerwowy. Przez te receptory wirus wnika do wnętrza komórki.

– Jeśli chodzi o nerki, to wirus SARS CoV-2 może wniknąć do kłębuszków, cewek nerkowych i spowodować ich uszkodzenie. Rokowanie przeżycia u pacjentów hospitalizowanych, którzy nie mają ostrego uszkodzenia nerek przez wirusa SARS-CoV-2, jest lepsze – mówi prof. Gellert.

Co to takiego "long COVID"?

U większości osób, które zachorowały na COVID-19, objawy ustępują po kilku tygodniach, jednak u niektórych, zwłaszcza wymagających hospitalizacji, występowanie symptomów choroby może przedłużać się o kilka tygodni, co określane jest „Long COVID”. Z kolei objawy występujące po 12. tygodniu choroby definiuje się jako „Post-COVID”.

Objawy Long COVID 

  • zmęczenie, duszność, 
  • trudność w oddychaniu, 
  • problemy z pamięcią tzw. mgła covidowa, koncentracją i snem, 
  • uporczywy kaszel,
  • ból w klatce piersiowej, 
  • bóle mięśni, depresja, lęk
  • gorączka, 
  • zaburzenia cyklu miesiączkowego, 
  • wysypka skórna, 
  • brak apetytu. 
     
Rys. Krzysztof "Rosa" Rosiecki

„Long COVID” nie występuje u dzieci?

To MIT! Tzw. długi COVID, czyli utrzymywanie się objawów po przechorowaniu COVID-19 w okresie 3 i więcej miesięcy od choroby może dotykać także dzieci. Jest to szczególnie widoczne od czasu, gdy za sprawą wariantu Delta więcej dzieci zaraża się wirusem SARS-CoV-2, częściej mają one objawy infekcji i więcej z nich trafia do szpitali, w porównaniu do pierwszych dwóch fal pandemii.

Dyrektor CMKP podkreśla, że zespół pocovidowy występuje także u pacjentów, którzy nie byli hospitalizowani.

Po przechorowaniu COVID może też dojść do zespołu sercowo-metabolicznego (CMS), czyli nieprawidłowości klinicznych, które często prowadzą do: 

  • cukrzycy, 
  • chorób sercowo-naczyniowych,
  • przewlekłej niewydolności nerek. 

Przechorowanie COVID-19 zwiększa prawdopodobieństwo ich wystąpienia o 40 proc. (cukrzycy) do 200 proc. (schyłkowej choroby nerek).

Prof. Gellert zachęca do szczepienia się przeciwko COVID. Powołuje się na wyniki badań naukowych, które pokazują, że szczepienie zmniejsza ryzyko ostrego uszkodzenia nerek i chroni także przed Long COVID.

– SARS-CoV-2 uszkadza kłębuszki i cewki nerek – podał prof. Gellert. – Uszkodzenie może przyjąć formę ostrej niewydolności nerek, a ta doprowadzić do nieodwracalnych zmian w nerkach i przewlekłej choroby nerek.

Przewlekła choroba nerek (PChN)

Dotyka średnio 10-11 proc. ludzi na świecie. Nie tylko w początkowej, ale nawet w zaawansowanej fazie rozwoju może nie dawać żadnych wyraźnych objawów. W efekcie, blisko 90 proc. osób chorych na PChN nie zdaje sobie sprawy ze swojego stanu. Przewlekła choroba nerek często rozwija się po cichu przez 20-30 lat, a chory nie zauważa objawów, bo jego organizm stopniowo adaptuje się do coraz mniejszej sprawności nerek. Nieleczona prowadzi w końcu do całkowitej niewydolności nerek.

Zbyt późne jej wykrycie i zbyt późne podjęcie leczenia grożą bardzo dotkliwymi konsekwencjami: uciążliwymi dializami, potrzebą przeszczepu nerki i przedwczesna śmiercią. PchN skraca oczekiwany czas dalszego życia pacjentów o 30-80 proc. w zależności od stopnia niewydolności narządu. W najbliższych latach należy oczekiwać zwiększonej zapadalności na przewlekłą chorobę nerek i liczby pacjentów wymagających leczenia nerkozastępczego (dializ).

– W przebiegu ostrego epizodu COVID-19 może dojść do uszkodzenia nerek. Pamiętajmy, że tsunami przewlekłej choroby nerek można powstrzymać, wystarczy wcześniej rozpoznać chorobę, dlatego badajmy nerki, by temu zapobiec – apeluje prof. Gellert.

Proste wskaźniki wskazujące uszkodzenie nerek: 

  • albuminuria, 
  • białkomocz, 
  • krwinkomocz po wykluczeniu jego przyczyn urologicznych, 
  • zmiany w badaniach obrazowych, z których najprostsze, najbezpieczniejsze dla chorego, dostępne i najmniej kosztowne jest USG. 
Fot. Jacek Turczyk/PAP

To nerki oczyszczają, a nie kuracje

Najczęstsze przyczyny PChN: 

Objawy niewydolności nerek: 

  • ciągłe uczucie osłabienia,
  • utrata apetytu lub wrażenie, że jedzenie ma dziwny smak,
  • zmniejszenie objętości moczu lub potrzeba oddawania moczu w nocy, 
  • wymioty i nudności,
  • przebarwienia i skłonność do zranień skóry,
  • obrzęki wokół kostek i podudzi,
  • obniżenie aktywności seksualnej,
  • bóle w klatce piersiowej,
  • kurcze, mrowienia i świąd.

Beata Igielska, zdrowie.pap.pl

Źródła:

Wykład prof. Ryszarda Gellerta „Co COVID uczynił naszym nerkom?” na XXI Ogólnopolskiej konferencji „Polka w Europie”. W tym roku wydarzenie odbywało się pt.: Nauki medyczne w poszukiwaniu skutecznych terapii. Zdrowie po pandemii SARS-CoV-2.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Albuminy 

https://journals.viamedica.pl/renal_disease_and_transplant/article/view/10478 

www.worldkidneyday.org 

Autorka

Beata Igielska

Beata Igielska - Dziennikarka z wieloletnim doświadczeniem w mediach ogólnopolskich, gdzie zajmowała się tematyką społeczną. Pisała publicystykę, wywiady, reportaże - za jeden z nich została nagrodzona w 2007 r. W Serwisie Zdrowie publikuje od roku 2022. Laureatka nagród dziennikarskich w kategorii medycyna. Prywatnie wielbicielka dobrej literatury, muzyki, sztuki. Jej konikiem jest teatr – ukończyła oprócz polonistyki, także teatrologię.

ZOBACZ TEKSTY AUTORKI

ZOBACZ PODOBNE

  • fot. tanantornanutra/Adobe Stock

    Jak wygląda świat, gdy traci się wzrok?

    Pewnego dnia obudziłem się i już nic nie widziałem. Całe dzieciństwo przygotowywano mnie na ten moment, ale czy można być na to naprawdę gotowym? Największą szkołę życia dało mi morze. Ono buja każdego tak samo – opowiada Bartosz Radomski, fizjoterapeuta i przewodnik po warszawskiej Niewidzialnej Wystawie.

  • P. Werewka/PAP

    Milowy krok – przeszczep gałki ocznej

    W okulistyce mamy za sobą kolejny krok milowy – przeszczep gałki ocznej. Na razie jednak to operacja kosmetyczna, bo nie umiemy jeszcze połączyć nerwów wzrokowych, a więc przywrócić widzenia. Wszystko jednak przed nami – wyraził nadzieję prof. Edward Wylęgała, kierownik Katedry i Oddziału Klinicznego Okulistyki Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach.

  • Fot. PetitNuage/Adobe Stock

    Nikt nie odda wzroku skradzionego przez jaskrę

    Jaskry nie można wyleczyć. Kradnie nam wzrok i wcale nie jest przypisana starości. Nowe okulary na nosie, po badaniu jedynie ostrości widzenia, nie świadczą o tym, że na dnie oka nie czai się ta podstępna choroba, którą ma około milion Polaków, a połowa z nich o tym nie wie. O diagnostyce i leczeniu jaskry opowiada prof. dr hab. n. med. Iwona Grabska-Liberek, wiceprezes Polskiego Towarzystwa Okulistycznego.

  • M.Kmieciński/PAP

    Sprawdź, czy nie tracisz wzroku – prosty test

    Zwyrodnienie plamki żółtej (AMD) to jedna z najważniejszych chorób, z którymi boryka się okulistyka i najczęstsza przyczyną utraty wzroku w krajach rozwiniętych. Dla lekarzy to wyzwanie, bo pacjenci często zgłaszają się zbyt późno, a wystarczy wykonać prosty test – podkreśla prof. dr hab. n. med. Sławomir Teper, okulista, chirurg witreoretinalny ze Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach.

NAJNOWSZE

  • Adobe Stock

    Karta EKUZ – zdrowotny paszport

    Wybierając się za granicę np. na stoki narciarskie, warto mieć przy sobie Europejską Kartę Ubezpieczenia Zdrowotnego (EKUZ). Zapewnia ona pomoc medyczną w nagłych sytuacjach. Bez EKUZ za leczenie trzeba zapłacić z własnej kieszeni, a cena transportu karetką czy leczenia w szpitalu mogą iść w tysiące euro – przypomina Narodowy Fundusz Zdrowia.

  • Dziecko ze spektrum autyzmu ma inaczej, rodzice jego też

  • Hazard jak kokaina

  • Badanie wzroku wpisane w bilans

  • Bliznowce – bunt kolagenu i fibroblastów

  • Indeks sytości i gęstość odżywcza – klucze do zdrowego i smacznego odżywiania

    Jeśli kolejne podejście do zmiany modelu odżywiania na zdrowszy i mniej kaloryczny zakończyło się niepowodzeniem, może nie uwzględniliśmy dwóch ważnych czynników: indeksu sytości i gęstości odżywczej produktów. 

  • Somnifobia – lęk przed snem 

  • Uważaj na zimno