Mało znane korzyści z prawidłowego mycia zębów

Brak higieny jamy ustnej to nie tylko nieprzyjemny zapach i nieestetyczny wygląd zębów. Choroby przyzębia, które rozwijają się m.in. wskutek nieprawidłowego dbania o uzębienie mają o wiele poważniejsze konsekwencje dla zdrowia. Dowiedz się, co zyskujesz myjąc zęby dwa razy dziennie.

Rys. Krzysztof "Rosa" Rosiecki
Rys. Krzysztof "Rosa" Rosiecki

Z badania wykonanego w 2018 roku podczas akcji „Po Pierwsze Zdrowie” przez prof. dr hab. Renatę Górską wynika, że 5 proc. ankietowanych nie myje zębów w ogóle, a 15 proc. robi to raz w tygodniu. Przekłada się to na konkretne dolegliwości: 8 na 10 osób w wieku 35 lat i więcej boryka się z przewlekłymi stanami zapalnymi przyzębia i zapalenia dziąseł. Powszechnie znaną chorobą przyzębia jest paradontoza, ale dolegliwości w jamie ustnej związanych z przewlekłym stanem zapalnym jest więcej.

Tymczasem w ostatnich latach dostrzeżono, jak poważne mogą mieć one konsekwencje dla całego organizmu, ale w szczególności – dla układu krążenia. 

- Wiemy, że chorobom  przyzębia  towarzyszy  przewlekły  proces  zapalny, a miażdżyca ma tło zapalne. Wydaje się więc zrozumiałe, że przewlekłe zapalenie trwające się przez wiele miesięcy czy lat, nawet o niewielkim stopniu nasilenia, promuje choroby o tle zapalnym, w tym miażdżycę. Znaczenie mogą odgrywać uwalniane m.in przez mikrobiom przewodu pokarmowego wolne rodniki oraz cytokiny, które mające negatywny wpływ na naczynia i śródbłonek, także ten w  jamie ustnej – wyjaśnia prof. dr hab. Piotr Pruszczyk, kierownik Kliniki Chorób Wewnętrznych i Kardiologii Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.

Fot. PAP

Mycie zębów – nie takie proste, jak się wydaje

Trzy dni bez szczotkowania zębów i zaczyna się zapalenie dziąseł – ich krwawienie czy obrzęk. To tylko początek kłopotów. Uwaga! Nawet jeśli myjesz je dwa razy dziennie, możesz mieć ten sam problem. Sęk we właściwej higienie jamy ustnej – wbrew pozorom to nie takie łatwe.

Pojawiły się też pierwsze prace naukowe wskazujące na poprawę rokowania pacjentów kardiologicznych po intensywnym leczeniu chorób przyzębia.

Mycie zębów a zdrowie układu krążenia

Skuteczność higieny jamy ustnej w zapobieganiu chorobom kardiologicznym wykazano w badaniach na dużej grupie ponad 4,5 tys. osób. 

- Udowodniono coś, co wydawało nam się zupełnie dziwne, wręcz irracjonalne: mycie zębów dwa razy dziennie o ponad 40 proc. zmniejsza liczbę powikłań sercowo-naczyniowych oraz pomaga obniżyć ciśnienie tętnicze krwi o 10 mm słupka rtęci – relacjonuje kardiolog. 

Wygląda więc na to, że w razie podejrzenia choroby układu krążenia lub wysokiego ryzyka takich problemów, należy udać się nie tylko do lekarza pierwszego kontaktu, kardiologa i diabetologa, ale równocześnie odwiedzić dentystę – w miarę możliwości warto poszukać lekarza periodontologa, który specjalizuje się w leczeniu chorób przyzębia. 

Regularne wizyty u dentysty ustrzegą cię przed... udarem

Danych potwierdzających, że pacjentów z wysokim ryzykiem sercowo-naczyniowym należy poddać leczeniu chorób przyzębia w celu zmniejszenia stanu zapalnego, co skutkuje poprawą funkcjonowania układu krążenia, jest już wiele.

Okazuje się na przykład, że ryzyko udaru niedokrwiennego mózgu powstającego wskutek zatoru lub zakrzepu jest aż dwukrotnie większe, jeśli pacjent ma choroby przyzębia. Osoby z chorym przyzębiem są też bardziej narażone na śmierć wskutek chorób naczyń mózgowych niż te, które dziąsła i zęby oraz tkanki, w których są osadzone, mają zdrowe.

- Należy podkreślić, że zapalenie przyzębia - potencjalnie wyleczalna choroba, to niezależny czynnik ryzyka udaru u osób powyżej 65rż., zaś profilaktyka stomatologiczna i regularne leczenie chorób przyzębia to ryzyko zmniejsza. Wydaje się to szczególnie ważne w kontekście faktu, że udar mózgu jest najczęstszą przyczyną niepełnosprawności i drugą co częstości przyczyną zgonów na świecie – dodaje prof. dr hab. Anna Kostera-Pruszczyk, kierownik Katedry i Kliniki Neurologii Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. 

Oczywiście czynników ryzyka chorób sercowo-naczyniowych i stanów bezpośredniego zagrożenia życia jak udar jest więcej. Niemniej jednak, niezależnie od tego, czy chory pali papierosy, ma nadciśnienie lub cukrzycę, jaki jest jego status społeczny, choroby przyzębia pogarszają perspektywy wyzdrowienia czy kontrolowania chorób układu krążenia i zwiększają ryzyko wystąpienia zagrażającego życiu zdarzenia.

Fot. PAP

Jak pielęgnować zęby u dzieci?

Guma do żucia to dobry sposób na to, by zapobiegać próchnicy? Fluor szkodzi dzieciom? Po szklance mleka przed snem nie trzeba myć zębów? Sprawdź, co wiesz o pielęgnacji zębów u dzieci.

Warto też wiedzieć, że bywa i tak, jeśli nadciśnienie jest na wczesnym etapie rozwoju, że wyleczenie chorób przyzębia powoduje… powrót wartości ciśnienia do prawidłowych. 

Zatem nie wystarczy zapobiegać otyłości, ruszać się, przyjmować zalecone leki na cukrzycę, zaburzenia lipidowe czy nadciśnienie. W kontekście zdrowia całego organizmu istotne są również regularne wizyty u stomatologa, prawidłowa higiena jamy ustnej i leczenie chorób przyzębia.

Statyny: nieoczywiste „skutki uboczne”

Trzeba też wspomnieć o szeroko stosowanych w kardiologii lekach: statynach, podejrzewanych w ostatnim czasie o negatywne skutki uboczne. Warto przypomnieć, że są to leki stosowane od dawna, a zatem takie, których działanie i bezpieczeństwo stosowania udowodniono na milionach pacjentów. Kardiolodzy apelują, by pochopnie nie zmieniać zaleconego przez lekarza dawkowania i – tym bardziej – samodzielnie ich odstawiać. Przy czym ostatnio wykryto kolejne działanie statyn.

- Udowodniono ich efekt przeciwzapalny, a w kontekście chorób w jamie ustnej okazuje się, że znakomicie działają one także na tkanki przyzębia. Co ciekawe, działają też hamująco na rozwój niektórych bakterii, które mają negatywny wpływ na zęby – mówi prof. Renata Górska, konsultant krajowy w dziedzinie periodontologii, kierownik Zakładu Chorób Błony Śluzowej i Przyzębia WUM.

Przybywa więc jeszcze jeden argument, by stosować się do zaleceń lekarskich.

Monika Wysocka, zdrowie.pap.pl
Źródło: Konferencja online zorganizowanej 8 maja 2020 przez Polskie Towarzystwo Periodontologiczne

https://www.mp.pl/pacjent/stomatologia/choroby-i-leczenie-przyzebia/127744,zapalenia-przyzebia

Autorka

Monika Grzegorowska

Monika Grzegorowska - O dziennikarstwie marzyła od dziecka i się spełniło. Od zawsze to było dziennikarstwo medyczne – najciekawsze i nie do znudzenia. Wstępem była obrona pracy magisterskiej o błędach medycznych na Wydziale Resocjalizacji. Niemal całe swoje zawodowe życie związała z branżowym Pulsem Medycyny. Od kilku lat swoją wiedzę przekłada na bardziej przystępny język w Serwisie Zdrowie PAP, co doceniono przyznając jej Kryształowe Pióro. Nie uznaje poranków bez kawy, uwielbia wieczory przy ogromnym stole z puzzlami. Życiowe baterie ładuje na koncertach i posiadówkach z rodziną i przyjaciółmi.

ZOBACZ TEKSTY AUTORKI

ZOBACZ PODOBNE

  • M.Kmieciński/PAP

    Sprawdź, czy nie tracisz wzroku – prosty test

    Zwyrodnienie plamki żółtej (AMD) to jedna z najważniejszych chorób, z którymi boryka się okulistyka i najczęstsza przyczyną utraty wzroku w krajach rozwiniętych. Dla lekarzy to wyzwanie, bo pacjenci często zgłaszają się zbyt późno, a wystarczy wykonać prosty test – podkreśla prof. dr hab. n. med. Sławomir Teper, okulista, chirurg witreoretinalny ze Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach.

  • Fot. PAP/P. Werewka

    "Niepełnosprawny" czy "osoba z niepełnosprawnością"?

    Język jest materią żywą. Słowo potrafi z jednej strony krzywdzić i ranić, z drugiej uskrzydlać i wspierać. Niektóre zwroty czy pojedyncze słowa odchodzą do lamusa, nabierają innego znaczenia lub są zastępowane innymi, bo wydają nam się stygmatyzujące. Czy dlatego coraz częściej słyszymy wyrażenie: „osoba z niepełnosprawnością” zamiast: „osoba niepełnosprawna”?

  • Fot. PetitNuage/Adobe Stock

    Nikt nie odda wzroku skradzionego przez jaskrę

    Jaskry nie można wyleczyć. Kradnie nam wzrok i wcale nie jest przypisana starości. Nowe okulary na nosie, po badaniu jedynie ostrości widzenia, nie świadczą o tym, że na dnie oka nie czai się ta podstępna choroba, którą ma około milion Polaków, a połowa z nich o tym nie wie. O diagnostyce i leczeniu jaskry opowiada prof. dr hab. n. med. Iwona Grabska-Liberek, wiceprezes Polskiego Towarzystwa Okulistycznego.

  • AdobeStock

    Jąkanie – gdy mowa nie nadąża za myślami

    Nawet aktorzy czy politycy się jąkają, ale przypadłość ta potrafi mocno utrudniać życie. Pojawia się zwykle w dzieciństwie. Szczęśliwie w większości przypadków ustępuje samoczynnie. Czasami potrzebna jest jednak pomoc specjalistów, więc trzeba być czujnym.

NAJNOWSZE

  • Adobe Stock

    Cukrzyca typu 1 – przyczyny i objawy

    Są różne typy cukrzycy. Często jednak wrzuca się je wszystkie do jednego worka, a to ogromny błąd. Czym jest cukrzyca typu 1, która dotyka ok. 10 proc. pacjentów z cukrzycą? Co wiadomo o przyczynach i jakie są jej objawy? – wyjaśnia prof. dr hab. n. med. Grzegorz Dzida, diabetolog z Katedry i Kliniki Chorób Wewnętrznych Uniwersytetu Medycznego w Lublinie.

  • Uzależnienia u dzieci i młodzieży – na co należy zwrócić uwagę?

  • Sprawdź, czy nie tracisz wzroku – prosty test

  • Kiedy zacząć myć zęby dziecku?

  • Niejadki. Kiedy trudności w jedzeniu mają podłoże sensoryczne

  • Adobe Stock

    Operacja bariatryczna to coś więcej niż zmiana budowy przewodu pokarmowego

    W operacji bariatrycznej chodzi naprawdę o coś więcej niż zmniejszenie rozmiaru ciała, do którego pacjent przez lata potrafi się przyzwyczaić. Otyłość to choroba, którą bezwzględnie należy leczyć wszystkimi dostępnymi metodami, bo szerzy spustoszenie w organizmie. To nie jest wybór chorego – zaznacza prof. Wojciech Lisik chirurg bariatra, transplantolog. Wyjaśnia, na czym polega zabieg i jakiej recepty osobie z otyłością absolutnie wystawić nie można.

  • CRM – zespół sercowo-nerkowo-metaboliczny. Nowe spojrzenie na szereg schorzeń

  • HIV: kiedyś drżeliśmy, dziś ignorujemy